forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Ciężko było się pozbierać po Świętach, wszystkim ciążyły serniczek, pasztet i jajka na twardo. Zanim zdążyliśmy wejść w ten nowy tydzień, niespodziewanie nadszedł kolejny weekend i okazało się, że zdecydowana większość z nas ma jeszcze do nadrobienia lektury ze świątecznego weekendu.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [257]
W końcu skończyłam To zmienia wszystko. Na pewno będę czytać Kapelusz pełen nieba, może zacznę Metro 2034
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzerwona piramida a jak mi nie pójdzie to Kto zabił Kopciuszka?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSkonczylam Arabska żona i zabieram sie za Ślady hamowania :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzyta się ciężko ze względu na język, ale jeśli podobały Ci się inne książki Twardocha to z pewnością trafi w Twój gust.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nadal Światło o poranku, bo mi czytnik odmawia współpracy ( chyba trzeba pomyśleć o nowym:) ). a papierowo Dla ciebie wszystko... a poza tym nadrabianie domowych przyjemności:(
Miłego czytania:)
Hygge po polsku Właśnie zaczęłam "Hygge po polsku".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja mam zawsze problem, że biorę za dużo książek, które jestem wstanie przeczytać w ciągu miesiąca. Potem muszę pamiętać o przedłużeniu. żeby nie naliczali kary. Na szczęście moja biblioteka wysyła wszystkim spóźnialskim maile przypominające. Wtedy wystarczy tylko telefon z proźbą p przedłużenie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja miałam kiedyś też taką sytuację.Przez parę lat byłam w dołku i został mi stos książek. Naliczyli mi karę i straszyli. Wreszcie zebrałam się na odwagę i poszłam jakoś się dogadać. Niestety w moim mieście jest jedna biblioteka. Okazało się, że Panie były przemiłe i rozłożyły to na raty taki jakie chciałam. Niestety później wykreśliły mnie. Poczekałam rok i się od nowa...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Dla mnie to nie była zbyt dotkliwa kara, niestety lub stety mam na półkach trochę książek, które kpiłam i czekają na przeczytanie.Nie mówiąc już o półkach przyjaciół. Książek do czytania mi nie brakowało.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja grzecznie proszę o możliwość przeczytania i najczęściej dostaje zgodę.
Jest to pewnego rodzaju zboczenie, wchdzę do obcego domu i pierwsze rozglądam się za książkami. Jeżeli są, to steram się podejść do półek i sprawdzić ich zawartość.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Na szczęście moi przyjaciele mnie nie ścigają.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTeż kiedyś tak miałam, wszystko co złe to ja. Teraz powoli się oduczam. Biegać szybko nie potrafię i zostają tylko negocjacje, albo ukrycie się w misiej dziurze. Tylko kiedyś trzeba z niej wyjść.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMożna zawsze odejść. Jest znany cytat "nie rzuca się pereł między wieprze" Tłumaczyć się nie trzeba, ale tłumaczenie i rozmowa zawsze pomaga, bo może okazać się, że nie ma problemu. Człowiek staje się tym kim jest w spotkaniu z drugim człowiekiem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGorzej z tą mądrością z życiu. Nawet jak się teoretycznie wie, to w życiu bywa różnie.Zawsze mam w pogotowiu schowek. Chyba najważniejsze jest wiedzieć kim się jest, znać swoją wartość, ale też wartość drugiej osoby. Jeżeli jest otwarty na rozmowę to fajnie, jeżeli uważa, że i tak ma rację to odchodzić, szkoda czasu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSutne by było gdyby nas nic nie ruszała. Nie znam nikogo, który zawsze wie wszystko. Jakbym kogoś takiego spotkała, to omijałabym dużym łukiem i nie chciałabym mieć z nim jakichkolwiek kontaktów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
To Cię nie zrozumiała. Ja miałam na myśli człowieka, który wszem i wobec oznajmia jaki jest mądry. Na wszystkie pytania zna odpowiedź i nie dopuszcza nawet myśli, że się myli.
Tak jak to teraz opisałeś, to też chciałabym takiego człowieka spotkać. Tacy ludzie, ze spokojem mówią "ja tego nie wiem", "muszę to przemyśleć".
Ostatnio spotkałam fantastycznych ludzi w Tyńcu....
"Każdy, który czegoś nie zna i nie wie, co zrobić, biegnie do jakiegoś 'starszego', 'mądrzejszego', który może wie i pomoże, oczywiste... :)"
Właśnie tu jest problem, kogo uznamy za swego mentora.
W Tyńcu Koło Krakowa Raczej nie ma strych ksiąg. Został on, jak reszta klasztorów benedyktyńskich zlikwidowany przez zaborców w 1817. Wiele ksiąg jednak uratowano i są w...