forum Oficjalne Aktualności
Czytasz? Jesteś milionerem!
Podjeżdża czarna limuzyna. Tylne drzwi otwierają się. Wysiada z niej osoba w czarnych okularach. Wchodzi na czerwony dywan i przyciąga uwagę wszystkich: zbiera uśmiechy i oklaski, rozdaje autografy… W ten sposób celebruje się małych czytelników w pewnej amerykańskiej szkole.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [46]
Dla niektórych zawsze znajdzie się powód do narzekania. Bardzo trudno zadowolić to nasze społeczeństwo. "Na pewno" wszyscy obecni czytelnicy byli takimi wspaniałymi dziećmi, że sami z siebie czytali już od przedszkola. Brawo Wy! Moim zdaniem to wspaniała akcja. W dobie wszechobecnych komputerów i innych nośników, krzykliwych zabawek itd dzieciom trudno jest wybrać...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
To ja odpowiem Tobie, ów przywołany przez Ciebie, imperatyw wewnętrzny nie pojawia się sam, z powietrza.
Dlatego nie przemawia do mnie ten argument. To po pierwsze.
Po wtóre, nie chce mi się wierzyć, że nigdy nie dostałaś za czytanie nagrody. Zatrzymajmy się proszę przy tym aspekcie. Przecież nie jest to czynność bezproduktywność, czy nagrodą (czasem ukazującą życie...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Nie ma czegoś takiego jak "gen czytania". Idąc tropem podanej przez Ciebie metafory. Jeśli mam siostrę i ona zajada się zupami, a ja zup nie lubię to znaczy, że jest gen odpowiedzialny za jedzenie zup? A może (na przykład) po prostu brakuje urozmaicenia diety? Środków wyrazu? Może przykłady bliskiego otoczenia do mnie nie trafiają? A jesteśmy stymulowane w taki sam sposób?
...
Ale fajnie :) Ci Amerykanie to mają pomysły :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie zawsze cel uświęca środki. Po to promuje się czytelnictwo wśród dzieci, by poszerzały swoje słownictwo i rozwijały wyobraźnię oraz poznawały świat nie tylko z kolorowego pudła, które najczęściej ogłupia, promuje niezdrowe wzorce i chory konsumpcjonizm. Łechtanie próżności dzieci, przez wynoszenie ich do poziomu celebrytów, którym zależy na brawach i sławie, to przecież...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJaka demoralizująca akcja! Czytanie dla poklasku?! To jak płacenie za dobre oceny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
To jest fascynujące zagadnienie. Jeśli uznać czytanie za nawyk wart wypracowania na całe życie, podobnie jak na przykład nawyk mycia zębów, dlaczego by nie wynagradzać również za to?
Świetnie opisał dylematy z tym związane Michael Sandel w Czego nie można kupić za pieniądze. Moralne granice rynku
Zuba... książki tej nie czytałem, ale do dziś pamiętam pewien program dokumentalny ukazujący wyniki eksperymentu na dzieciach do lat 4 (bodajże).
Sprawdzano, czy rzeczywiście dzieci są takie egoistyczne jak się o nich mówi i okazało się, że wcale nie i pomagają chętnie przynajmniej do czasu, aż nie będą za swoją pomoc wynagradzane; zmienia się wtedy ich motywacja. Podobnie...
Tak, prawdą jest, że płacenie gotówką nie było efektywne i w jakiś sposób dewaluowało nagradzaną czynność. Tutaj wybrano nagradzanie "sławą", wydaje sie ociupinkę lepsze.
Chyba właśnie obawa, że takie inicjatywy wypaczą sens czytania, budzi w nas sprzeciw. ja po prostu nie wiem, jak tu nie wylać dziecka z kąpielą.
Rozumiem doskonale, bo jest się o co martwić; niestety, nie zawsze najprostsze rozwiązania są tymi właściwymi. Nie chciałbym akurat, by takie wartości jak 'sława' i 'blichtr' były marzeniami tych dzieciaków; często tak jest, co nie znaczy, że musimy sami w nich to podsycać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCo byś zaproponował? Albo zmodyfikował tutaj? Czy bez limuzyny, złotego łańcucha i czerwonego dywanu byłoby to akceptowalne i nadal atrakcyjne dla dzieci?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWspółczuję ogromnie dzisiejszym dzieciakom, że muszą dorastać w takich, a nie innych czasach, że podążają za 'standardami' narzucanymi przez telewizję tylko po to, by nie odstawać od reszty. Nie znam całej recepty na szczęśliwe dzieci, ale widzę, co czynią z nimi te wszystkie złudzenia oferowane przez media. Wpływają one na nas dorosłych, a co dopiero na tak niepewne...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@Zuba
Na ogół nie przykładam znaczenia do motywacji, ale do efektów działań. Jednak wydaje mi się, że robienie dobrych rzeczy ze złych pobudek może być niebezpieczne. Chyba o tym jest właśnie wspomniana przez Ciebie książka (znam ją tylko z drugiej ręki).
Z drugiej strony, można taką formę nagrody potraktować jak drabinę, która ułatwia wspinaczkę, a którą później można...
Tak, ja też wierzę, że czytanie propaguje się przez naśladownictwo. Nie jest to jednak metoda o 100% skuteczności, sądzę, że nawet nie w 50%. Z raportu BN wynika, że nawet osoby, którym czytano w dzieciństwie i które uważają czytanie za godna plecenia rozrywkę, same czytają coraz mniej.
Jeśli książkę przedstawi się dziecku tylko jako sposób na spędzenie wolnego czasu, jako...
@Zuba
Celowo nie napisałem o czytaniu dzieciom, ale o korzystaniu z książek.
Narodowe Centrum Kultury na dniach powinno opublikować raport na temat wyborów kulturalnych rodziców, w którym dużo uwagi poświęcono również temu, czym się kierują rodzice przy wyborze książek dla dzieci. Większość rodziców postrzega kulturę dla dzieci jak słodkie, cukierkowe obrazki. Odrzucają te...
Dzięki, bardzo ciekawe informacje.
Obawiam się, że przedstawianie książki jako narzędzia myślenia jest poza zasięgiem większości rodziców.
Mam też wrażenie, że powszechną strategią rodzicielską jest omijanie trudnych tematów - śmierci, przemocy, choroby, niepełnosprawności - ale może po prostu nie pamiętam już jak to jest.
Może gdy uzmysłowimy dziecku istotę poznawania wiedzy 'zakazanej'/'unikanej' przez media, kiedy wyjaśnimy mu, że świat jest dużo głębszy i ciekawszy niż się nam przedstawia i trzeba się tylko w niego wczytać, by go naprawdę poznać... może wtedy będzie to dla niego jakiś argument. Należałoby tą ciekawość świata w nim stale rozwijać, a jeśli będzie wiedziało, że rzetelne...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Chyba musimy najpierw zdefiniować 'dziecko', bo mieszamy małe dzieci, którym się czyta z nastolatkami, które można zarazić krytycznym myśleniem i głodem wiedzy z pierwszej ręki.
@lkason83
W doniesieniu do starszych dzieci, jak najbardziej to co napisałeś powinno być w centrum. U młodszych widziałabym wyrabianie nawyków na łatwo przyswajalnych tekstach.
Jakoś się wzdragam odruchowo, czytając, że rodzice powinni podchodzić do czytania dzieciom w taki to a taki sposób, bo po pierwsze, nie przeskoczymy samych siebie, a po drugie, co dziecko z tego wyniesie, to już inna sprawa. Możemy mieć różne teorie na temat czytania, ale i tak w praktyce okazuje się, że rodzicowi chodzi o to, żeby włączyć dziecko w świat własnych wartości....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJuż nawet czytanie przeliczyli na dolary? Jak kapitalizm, to kapitalizm...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzypomniało mi się - sorry za tyle wpisów. Podobała mi się akcja - "Nie czytasz, nie idę z tobą do łóżka". Żeby tak jeszcze to działało odwrotnie - "Czytasz, idę z tobą do łóżka". To byłaby promocja czytelnictwa! Wzrost o kilka tysięcy procent murowany.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPlus przyrost liczby przyszłych czytelników !
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A gdyby jakaś gwiazda chciała promować czytelnictwo i zrobić sobie zdjęcia z książką, to mogę do tego celu udostępnić jedną z moich. :0)
Może to być nawet gwiazda zza oceanu, jeśli nasze rodzime gwiazdki nie czytają niczego poza wyciągiem z konta i zaproszeniami na biby. :)
A tak zupełnie serio - u nas też coś się robi (choćby narodowe czytanie, noc bibliotek, itd.), ale im...
Świetny pomysł! Proszę o więcej takich pomysłów promujących czytelnictwo. Kiedyś snobowano się na czytelnictwo, teraz snobują się na owoce morza, które są śmierdzące i mało komu smakują oraz silikon. Wiadomo, że zarówno dzieci jak i dorośli u wszystkich zwierząt stadnych uczą się przez naśladownictwo ("małpa widzi, małpa powtarza"). Im więcej będziemy czytać (my mieszkańcy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZdecydowanie popieram , dzieci czuja sie dzieki temu wyjatkowe i co za tym idzie wzrasta ich poczucie wartosci a to z koleji na pewno zaprocentuje w przyszlosci. Moze dzieki tego typu akcjom znowu powroci moda na czytanie w tym zdigitalizowanym swiecie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post