forum Oficjalne Aktualności
Bob Dylan laureatem Literackiej Nagrody Nobla
Dawno żadna decyzja jurorów konkursowych nie wywołała takiej lawiny komentarzy jak czwartkowa informacja Akademii Szwedzkiej o przyznaniu literackiej Nagrody Nobla Bobowi Dylanowi. Jedni nie kryli rozczarowania, inni przyjęli ją z entuzjazmem, a zdecydowaną większość po prostu totalnie zaskoczyła.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [278]
Co za pomysł? Mam wrażenie, że Komitet przyznając kolejne nagrody najbardziej chce wypromować siebie swoją oryginalnością. Jak spojrzeć na paru ostatnich noblistów, to mało kto poza Komitetem ich czyta. Możliwe, że nawet sam Komitet.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA czytałaś/słuchałaś Dylan? bo Mam wrażenie, że nie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie chodzi o to. Jeżeli dostaje się nagrodę np. z fizyki to nie za to, że się jest dobrym fizykiem, bo takich na pęczki, tylko za wybitnyy wkład w swoją dziedzinę, za jakieś przełomowe badania itp. Z literaturą też jest tak, że świetnych wierszokletów i pisarzy jest na pęczki, więc niech tej klasy nagrodę otrzymuje ktoś, czyj wkład w literaturę jest ponadczasowy czy wyrasta...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
z dzisiaj
Andrzej Stasiuk: Jeśli ktoś mnie wychował, to Bob Dylan.
z wczoraj
Salman Rushdie: From Orpheus to Faiz,song & poetry have been closely linked. Dylan is the brilliant inheritor of the bardic tradition
Orfeusz - patron wszystkich poetów był...gitarzystą! O.K. - harfistą bądź lirnikiem, ale w naszych kategoriach byłaby to jednoznacznie gitara. Czyli protoplasta poetów był tym, kim Dylan dziś - bardem. Jakież jeszcze potrzebne są dowody na to, że pieśń należy do literatury (i muzyki)? Muz literatury w Grecji było zresztą więcej - z dziewięciu przynajmniej 6 ma z nią do...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Tak w ogóle, to my tutaj powinniśmy się wszyscy cieszyć z tej nagrody. Bo jeśli nobla otrzymał autor tekstów piosenek, to, Szanowna Komisjo, są jeszcze tacy, co piszą opinie o książkach...
:-)
Spróbuj- wszystko może być sztuką a poetą może być nawet pracownik stacji benzynowej. niestety nie wszystko jest sztuką i nie każdy pracownik stacji benzynowej jest poetą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA tak serio, to jak najbardziej krytycy powinni się cieszyć. Decyzja komitetu noblowskiego jest profetyczna. Całkiem możliwe że jakieś 100 lat literatura w formie pisanej będzie tak niszowa, że nie będzie już potrzebowała krytyków. Literatura ocaleje w przekazie audio i wideo - nie dłuższym niż 5 minut. Można nad tym rozpaczać ale może lepeij już teraz budować...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Literatura żyje i ten nobel jest tego dowodem. Literatura zmienia się, wykracza poza kanony, wychyla głowę w coraz to nowych miejscach. Mimo Dario Fo, mimo Szymborskiej i tym podobnych większość z nas dalej żyje w szkolnych schemacie proza-wiersz-dramat. Liczę jednak na to, że dzięki takim noblom jak tegoroczny coraz więcej ludzi zacznie szerzej widzieć literaturę.
A swoją...
"Jacek Dehnel: Jestem bardzo zadowolony z tego werdyktu, uważam bowiem, że to wielki poeta XX wieku, z ogromnym wpływem i ze skrzydlatymi słowami, które weszły do kultury światowej, i tyle." Jeżeli przyjmiemy kryteria Dehnela to za rok Nobla dostanie Coelho, za skrzydlate słowa :-(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
absolutnie nie. Dylan od lat nie udziela wywiadów i nie komentuje czegokolwiek. Od lat nie powiedział ani słowa do publiczności na koncercie. to jest pewnego rodzaju wypowiedź artystyczna ale na pewno nie w kontekście nagrody Nobla.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Mi osobiście bardzo podoba się wybór Komitetu. Teksty Dylana już od dziesięciu lat stanowią dla mnie powód do miłości dla poezji śpiewanej. Cóż złego jest w tym, że poeta wykorzystuje swoje wiersze do tworzenia muzyki? Do krytyków: proponuję zamiast krytykować, zapoznać się z tekstami piosenek Boba Dylana i później dopiero się wypowiadać w tej kwestii.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNic na to nie poradzę, tak odczułam w swoim wnętrzu: taką, a nie inną reakcję!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA jak się komuś po zapoznaniu się nie zmieni, to już może wyrazić rozczarowanie? Czy jeszcze jakąś magisterkę z Dylana musi zrobić?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie jestem zadowolona z tej nagrody - zrzedła mi mina:-((
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Yes, I wish that for just one time you could stand inside my shoes
You'd know what a drag it is to see you
http://laboratorium.wiez.pl/2016/10/15/nobel-dla-dylana-stanowcza-obrona-prawa-do-radosci/
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZaistniała sytuacja najwyraźniej zaskoczyła nie tylko nas odbiorców/czytelników na całym świecie, ale również samego laureata, wierząc temu co jest pisane w Internecie, że nie wiadomo czy w ogóle odbierze swoją nagrodę, ponieważ nie ma z nim kontaktu i wygląda to tak jakby ignorował takie wyróżnienie. Widać, iż sam uważa, że na tę nagrodę nie zasłużył.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postz Dylanem obowiązuje tylko jedna zasada: expect unexpected. zgodnie z którą tylko takiego zachowania należało się spodziewać. z tego też powodu nie spodziewam się rezygnacji z nagrody, bo tego spodziewa się sporo osób. natomiast 10 grudnia wydarzy się raczej coś niekonwencjonalnego wg standardów noblowskich. może mini koncert a może tylko thank you.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDla mnie, jako czytelniczki,fakt ten stanowi cios w serducho, a Norweski Komitet Noblowski określa go mianem kroku w kierunku nowoczesności. To zbyt odważny krok i mieszanie grochu z kapustą. Za zasługi dla osób pokroju Dylana, przyznawane są od lat Nagrody Grammy. Laureat ma już takowe na swoim koncie. Chciano dodatkowo podkreślić piękno jego tekstów? Proszę bardzo - ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Cytując: ,,Nagroda Nobla – wyróżnienie przyznawane za wybitne osiągnięcia naukowe, literackie lub zasługi dla społeczeństw i ludzkości, ustanowione ostatnią wolą fundatora...'' - Z punktu widzenia podstawowej logiki - nie widzę tutaj żadnych przeciwwskazań i nie rozumiem Pani wypowiedzi.
Nobel chciał, by dokładnie takie rzeczy się stawały.
Skąd pani wie, pani Iwono, jeśli nigdy Dylana pani nie czytała?
Panie Macieju, pełna zgoda.
Gwoli ścisłości, skąd sugestia, że pani Iwona nie czytała? Powiedziała to gdzieś? Byłoby bowiem sporą naiwnością opierać się w kwestii czyichś doświadczeń czytelniczych na tytułach nieobecnych (tych umieszczonych zresztą też nie, nawiasem mówiąc) w biblioteczce danego użytkownika. A rozdawanie na prawo i lewo ciosów w postaci zarzutu niekompetencji dlatego, że ktoś inny nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Panie Macieju, oczywiście, zgadzam się, że były podstawy ku temu, by Nagroda Nobla trafiła do rąk Boba Dylana, ale choć mówi o sobie, że jest śpiewającym poetą, to wielu, (w tym i ja), uważa go przede wszystkim za osobę ściśle związaną właśnie z rynkiem muzycznym i na tym polu jego zasługi są ogromne i nie podlegają dyskusji.
Panie Fidelu-F2, nie jestem fanką tegorocznego...
Rubikon, jeśli pomyślisz to wymyślisz. Nie chce mi się wydawać w tak durną dyskusję.
Pani Iwono, IMHO ma pani bardzo ciasne pojmowanie funkcji spełnianej przez nagrodę Nobla ale nie mam ochoty na tłumaczenia.
Pani Iwono, trzeba było, bo Fidel-F2 tak się zaangażował w krytykę osób mających wątpliwości co do zasadności tegorocznej decyzji Komitetu, że już z automatu kwituje te wątpliwości domniemaną nieznajomością tekstów Dylana i powtarza się z tym aż do znudzenia - najwyraźniej, nie toleruje on wątpiących, czyli infidelów ;). A przy tym efekt tego jest taki, że więcej pozytywów...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Panie Fidel-F2, może Pan sądzić, co chce. Mimo iż się nie zgadzam z Pańską opinią, to ją szanuję. Nie pojmuję bardzo ciasno funkcji spełnianej przez Nagrodę Nobla. Raczej podchodzę do tematu z uwzględnieniem pierwotnego nazewnictwa poszczególnych dziedzin nauki i kultury oraz tradycyjnego podejścia do tematu, który doskonale sprawdzał się w minionych latach.
Uważam...
Pani wypowiedzi są sprzeczne względem siebie. Nie bardzo wiem z którą częścią pani osobowości miałbym dyskutować, na co w sumie nie bardzo mam już ochotę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Pani Iwono, mam nadzieję, że Pani nie uraziłem wyraźną swą postawą. Ja tylko myślę zupełnie inaczej.
Pozdrawiam.
Panie Fidelu-F2, dotychczas sądziłam, że dyskusje zawsze prowadzimy z człowiekiem w ogóle, a nie z jakąś konkretną "częścią osobowości", ale zdążyłam się już zorientować, że cokolwiek bym nie powiedziała, Pan będzie oponował przeświadczony o własnej nieomylności, toteż dalsza rozmowa z Panem jest bezsensowna.
Panie Macieju, nie uraził mnie Pan - ma Pan prawo wyrazić...
z tego co wiem to nie ma Grammy za teksty. Śmiem podejrzewać, że to obecność Dylana w świecie muzycznym uczyniła je nagrodą pozbawioną sensu :-)
cała ta krytyka o chybionym Noblu przypomina mi krytykę zespołu Grecji po zdobyciu Mistrzostwa Europy bodajże w 2004 roku. Że im się nie należało, że brzydki styl, mało bramek..
I co? I jajco że tak mało poetycko się wyrażę.
Wszyscy już chyba zapomnieli, że ta cała poezja to dlatego się kiedyś rymowała, żeby ją można było płynnie śpiewać. Śpiewać raczej niż recytować. Od starożytnej Grecji przynajmniej do średniowiecza (truwerzy i trubadurzy) - poezję śpiewano, nie deklamowano. Zapisywanie jej, nieczęste, miało się pewnie tak do jej pełnej, melicznej wersji, jak dramat do przedstawienia...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTak dla ścisłości - kiedyś poezja niekoniecznie się rymowała, przynajmniej nie ta najstarsza i nie ta z naszego kręgu kulturowego. Zwykle stawiano jednak na rytm i akcent, a rymy to odkrycie bodajże dopiero średniowieczne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postŁacina czy starożytny grecki nie wymagają rymów - wystarczy im metrum, by być muzyczne. A eposy perskie do dziś opowiada się (godzinami!) do muzyki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNiestety właśnie przeczytałem że Bob nie był precedensem w historii literackiego Nobla. W 1913 roku otrzymał go Rabindranath Tagore. Opublikował ponad 50 tomików poezji, ponad 100 opowiadań, 12 powieści, kilkanaście utworów scenicznych, wiele rozpraw, artykułów i studiów. Ale jest znany głównie jako autor pieśni. Jego pieśń Jana Gana Mana została oficjalnym hymnem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMyślę, że chodziło bardziej o wywołanie sensacji... Choć osobiście uwielbiam Boba Dylana, Jego muzyka, teksty są całością i rozpatrywać je w kategorii literatura jest moim zdaniem rzeczą niedorzeczną. Osobiście nie dziwię się jego reakcji...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post