forum Oficjalne Konkursy
Poskromieni przez naturę - wygraj książkę „41 dni nadziei".
Kiedy Tami poznaje Richarda, szybko zdaje sobie sprawę, że to mężczyzna jej życia – oboje kochają przygodę i żeglowanie. Wkrótce zostają parą i razem wyruszają jachtem z Tahiti do Kalifornii. Spokojna podróż zakochanych staje się koszmarem, gdy tropikalny sztorm zmienia się w potężny huragan. Zdając sobie sprawę ze śmiertelnego zagrożenia, Richard nakazuje ukochanej schronić się pod pokładem. Chwilę później gigantyczna fala uderza w jacht i kobieta traci przytomność. Gdy ją odzyskuje, łódź jest zniszczona, maszty połamane, a silnik i radionadajnik uszkodzone...
Siły natury zmieniają spokojną wyprawę zakochanych żeglarzy w walkę o przetrwanie. Podzielcie się z nami anegdotą, w której doświadczyliście mocy nieposkromionego żywiołu. Co wtedy czuliście?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
41 dni nadziei
Regulamin
- Konkurs trwa 6 listopada do 13 listopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - wydawnictwu Książnica. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [58]
W pewien letni dzień wybrałem się z bratem na spacer. Szliśmy polną drogą, która po 200 metrach wbijała się w las. Drogę otaczały łany zboża, które intensywnie targał wiatr. Wspólnie rozmawialiśmy o wydarzeniach zeszłego dnia oraz o tym co czeka nas dzisiaj i czy będzie on równie mało ekscytujący jak wczoraj.
Kiedy byliśmy 50 metrów od lasu zatrzymaliśmy się i zaczęliśmy...
Było lato ,a Ja jechałam autobusem,a słońce oświetlało zakurzone wnętrze tego transportu. Ledwo wysiadłam z pojazdu ,a spadł grad. Nieforemne bryły lodu spadały z nieba jak piłki. Nie byłam w stanie podnieść głowy do góry a co dopiero patrzeć w górę. Nie było szans na obserowanie. Czułam ekscytację. W biegu wwróciłam do domu cała mokra. Była to przygoda,dlaetgo czułam się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej„Nie pójdę, boję się” – takie myśli krążyły mi po głowie. Do żywiołów trzeba mieć szacunek. Ale podałam mu rękę i powoli mnie przeprowadził najpierw przez rozgrzany piasek, później przez ostre kamienie, a następnie zanurzyłam się w ciepłym morzu. „Nie bój się, jak widzisz falę, to delikatnie podskocz”. Tak też zrobiłam przy najbliższej okazji, kiedy spieniona woda zmierzała...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTo było tego lata, jeden z ważniejszych dni w moim życiu - ślub i wesele mojej przyjaciółki (ja w roli druhny). O świcie dzień zapowiadał się fantastycznie, słońce, rześkie powietrze i zero chmurki. Wchodząc do kościoła pogoda nadal była idealna tak samo jak wygląd pani młodej - piękne loki, profesjonalny makijaż, naprawdę wyglądała perfekcyjnie. Podczas mszy słyszeliśmy,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jeśli zimę można uznać za żywioł...
To była owa mroźna zima, ferie 2010, gdy tak wiele miejscowości było odcięte od prądu. W tym moja. Miałem 17 lat, w domu byłem sam (rodzice zagranicą), jeszcze bez prawa jazdy, a najbliższy sklep oddalony o ponad 3km.
To była prawdziwa szkoła życia - 2 tygodnie bez prądu, tydzień bez wody, śnieg po uda. Bez prądu nie działało centralne...
Jako młoda dziewczyna mieszkałam w Beskidach. Były to czasy, kiedy zimą bardzo często nie tylko nas zasypywało, ale i przez silne wiatry nie było prądu. O dostępie do Internetu, czy w ogóle o komputerze, jeszcze wtedy nikt nie marzył. Doskonale pamiętam okres świąteczny, po którym mieliśmy mieć bardzo trudny sprawdzian z chemii. Niestety w Wigilię wysiadł nam prąd i choć...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Doświadczyłam kiedyś siły natury i odczułam jej władzę.To było niezwykłe przeżycie, którego nigdy nie zapomnę! Najpierw przerażające, a potem budujące . Pozostał wielki respekt i szacunek. I wiara, że zawsze jest nadzieja. I radość z ocalenia! Kilka lat temu zapaliło się dojrzałe zboże rosnące opodal naszego domu. Kłosy pełne ziarna, suche i gotowe do zbioru. W ciszy i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZawsze uważałam, że woda to mój żywioł. Od dziecka kochałam wypady nad jezioro, nad morze, szybko też nauczyłam się pływać. Do czasu… Będąc na wakacjach nad Oceanem wybrałam się z moim Ukochanym na urokliwą plażę będącą rajem dla surferów. Spacerowaliśmy rozkoszując się chwilą i widokami. Gdy doszliśmy do końca cypla i przyszedł moment, by zawrócić, po chwili okazało się,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWyobraźcie sobie piękny dzień. Chłodny, ale słoneczny. Do pracy ubrałam się w eleganckie spodnie, bluzkę i szpileczki. Nałożyłam swój czarny trencz, wsiadłam do auta i wjechałam w sznur pojazdów pędzących ku roboczej codzienności. Po kilku godzinach pogoda diametralnie się zmieniła. Czarne chmury spowiły niebo, a z nich zaczął padać śnieg. Padał i padał, aż zasypał ulicę,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej