Dziękuję :-) gratulacje dla wszystkich laureatów :-)

Dziękuję :-) gratulacje dla wszystkich laureatów :-)

Co za udany początek majówki:)Dziękuję i gratuluję pozostałym nagrodzonym:)

Co za udany początek majówki:)Dziękuję i gratuluję pozostałym nagrodzonym:)

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Jolanta
Karolina
iustyna
sorensdaughter
marlenap1

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:

Jolanta
Karolina
iustyna
sorensdaughter
marlenap1

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Hm... niech pomyślę Mąż siedzi obok mnie na fotelu i czyta książkę. W oddali słyszę ciche chrapanie pierworodnego, a z wielką mocą co kilka minut ktoś wali w mój brzuch i domaga się uwagi- mały wielki człowiek, który niedługo się pojawi. Pies łasi się obok nogi i co chwila zerka na mnie z zaciekawieniem co robię. Jeszcze tylko kilka stron książki, przygotowanie kanapek do szkoły i pracy, ogarnięcie mieszkania i można spać. To zdecydowanie ustabilizowane życie :)

Hm... niech pomyślę Mąż siedzi obok mnie na fotelu i czyta książkę. W oddali słyszę ciche chrapanie pierworodnego, a z wielką mocą co kilka minut ktoś wali w mój brzuch i domaga się uwagi- mały wielki człowiek, który niedługo się pojawi. Pies łasi się obok nogi i co chwila zerka na mnie z zaciekawieniem co robię. Jeszcze tylko kilka stron książki, przygotowanie kanapek do...

Jestem na granicy. W 1/3 Hilary i w 2/3 Mercy. Jeszcze do niedawna z Hilary widziałyśmy się na zakręcie... Co mi pozwoliło pójść troszeczkę dalej? Chyba wzorowanie się postawą Mercy i wiarą w to, że kryzys może być szansą! Ostatni rok zmusił mnie do głębszego przyjrzenia się swojemu życiu, samej sobie, próbie zrozumienia siebie i innych. To chyba klucz do stworzenia dobrych relacji... a więc w wieku 30 lat uczę się jak lubić siebie! Polecam wszystkim, którzy jeszcze tego nie zrobili! Bądźcie dla siebie dobrzy!

Jestem na granicy. W 1/3 Hilary i w 2/3 Mercy. Jeszcze do niedawna z Hilary widziałyśmy się na zakręcie... Co mi pozwoliło pójść troszeczkę dalej? Chyba wzorowanie się postawą Mercy i wiarą w to, że kryzys może być szansą! Ostatni rok zmusił mnie do głębszego przyjrzenia się swojemu życiu, samej sobie, próbie zrozumienia siebie i innych. To chyba klucz do stworzenia dobrych...

Chyba nie mogę utożsamić się do końca z jedną bohaterką, ponieważ z jednej strony niby prowadzę ustabilizowane życie jak Margaret, a z drugiej zaczyna mi to przeszkadzać, więc jakbym miał wybrać, bardziej upodobniłbym się do Mecy. Nie mogę znaleźć drogi której tak bardzo pragnę. Chciałbym zejść na taką ścieżkę w której będę kroczył ku szczytom w pełni szczęścia u boku z ukochaną mi osobą. Nie wiem czy dojdzie kiedyś do tego momentu, aczkolwiek muszę próbować, ponieważ: "Bo nie stoi prawdziwie ten kto nigdy nie upadł".

Chyba nie mogę utożsamić się do końca z jedną bohaterką, ponieważ z jednej strony niby prowadzę ustabilizowane życie jak Margaret, a z drugiej zaczyna mi to przeszkadzać, więc jakbym miał wybrać, bardziej upodobniłbym się do Mecy. Nie mogę znaleźć drogi której tak bardzo pragnę. Chciałbym zejść na taką ścieżkę w której będę kroczył ku szczytom w pełni szczęścia u boku z...

Najbardziej przypominam Mecy. Nie ma pojęcia jaka ma być moja ścieżka życiowa, nie umiem wybrać i nie wiem co byłoby dla mnie najlepsze. Moim marzeniem jest spełniać się w życiu i robić to co kocham, tylko gdzie kończą się cele możliwe do zrealizowania, a zaczynają złudne fantazje? Zawsze próbowałam twardo stąpać po ziemi, ale dlaczego mam nie sięgać wyżej? Potrzebuję wiary. Moja motywacja jest ulotna, a możliwości raczej małe, ale mam w sobie nadzieję, której kurczowo się trzymam.

Najbardziej przypominam Mecy. Nie ma pojęcia jaka ma być moja ścieżka życiowa, nie umiem wybrać i nie wiem co byłoby dla mnie najlepsze. Moim marzeniem jest spełniać się w życiu i robić to co kocham, tylko gdzie kończą się cele możliwe do zrealizowania, a zaczynają złudne fantazje? Zawsze próbowałam twardo stąpać po ziemi, ale dlaczego mam nie sięgać wyżej? Potrzebuję...

Wydaje mi się, że najbardziej utożsamiałabym się z Mecy. Jestem cały czas na etapie poszukiwań swojego miejsca na ziemi. Nie odnajduję się w wyścigu szczurów, pogoni za pieniędzmi czy rodzeniem dzieci. Może Polska, może zagranica? Szukam też odpowiedzi na bardziej egzystencjalne pytania. Mam teraz więcej czasu, więc zmagam się z myślami o istnienie i znaczenie życia, pojęcie szczęścia i stabilizacji, i to zarówno w sferze prywatnej jak i zawodowej. Jak je osiągnąć by być w zgodzie z samym sobą i w swoim niespiesznym tempie odnieść sukces, który będzie mnie zadowalał i da mi uczucie, że nie zmarnowałam życia, że nie przeciekło mi ono przez palce jak lepki pudding? To nie są łatwe pytania, na które szybko znajdzie się odpowiedź, ale jedno wiem na pewno. Chcę odnaleźć równowagę w życiu, być spełnioną i zająć się tym, co lubię najbardziej: podróżami.

Wydaje mi się, że najbardziej utożsamiałabym się z Mecy. Jestem cały czas na etapie poszukiwań swojego miejsca na ziemi. Nie odnajduję się w wyścigu szczurów, pogoni za pieniędzmi czy rodzeniem dzieci. Może Polska, może zagranica? Szukam też odpowiedzi na bardziej egzystencjalne pytania. Mam teraz więcej czasu, więc zmagam się z myślami o istnienie i znaczenie życia,...

Serce podpowiada mi, żeby być jak Mecy, ciągle szukać siebie, odkrywać nowe pasje, poznawać ludzi i otaczający mnie świat, codziennie uczyć się czegoś nowego. Z kolei Cały świat patrzy na mnie jakbym była Margaret, w końcu mam męża dzieci, dom, psa i rybki w akwarium. Mąż z kolei chyba widzi we mnie Hilary, bo wg niego jedną nogą wciąż tkwię w dzieciństwie i mój etap przejściowy w dorosłość wciąż jeszcze trwa :P A to na prawdę nie moja wina, że dzieci mają takie fantastyczne książki, klocki, puzzle itp i lubię się tym wszystkim bawić :) Prawda jest taka, że każdego dnia możemy być kimkolwiek chcemy, jeśli tylko nie będziemy sami siebie ograniczać :)

Serce podpowiada mi, żeby być jak Mecy, ciągle szukać siebie, odkrywać nowe pasje, poznawać ludzi i otaczający mnie świat, codziennie uczyć się czegoś nowego. Z kolei Cały świat patrzy na mnie jakbym była Margaret, w końcu mam męża dzieci, dom, psa i rybki w akwarium. Mąż z kolei chyba widzi we mnie Hilary, bo wg niego jedną nogą wciąż tkwię w dzieciństwie i mój etap...

Przypominam Mercy - poszukująca pomysłu na życie. Jestem niezdecydowana, boje się, że nie znajde pracy, wciąż brnę w jakieś projekty, które są oderwane od mojego kierunku studiów. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie "Co chce robić w życiu?" Próbuje wszystkiego po trochu i wszystko mnie inryguje, w każdej czynności widzę plusy, coś co mnie przyciąga, lecz widzę i to, dlaczego nie mogłabym się tego podjąć. Zagubiona w swoim życiu. Zastygłam w półkroku między życiem a życiem :/

Przypominam Mercy - poszukująca pomysłu na życie. Jestem niezdecydowana, boje się, że nie znajde pracy, wciąż brnę w jakieś projekty, które są oderwane od mojego kierunku studiów. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie "Co chce robić w życiu?" Próbuje wszystkiego po trochu i wszystko mnie inryguje, w każdej czynności widzę plusy, coś co mnie przyciąga, lecz widzę i to,...