-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Cytaty z tagiem "świadomość" [525]
[ + Dodaj cytat]Na szczęście, myśl pełna miłości jest znacznie silniejsza od myśli negatywnej. Gdyby tak nie było, na tej planecie nie byłoby nikogo, kto mógłby opowiedzieć tę historię.
Kapitan uniósł wzrok, z zazdrością obserwując kury - takie bezmyślne, takie głupie, takie nieuświadomione. s.129.
Powieki same ciągnęły w dół, kusząc słodką fatamorganą nieświadomości – jedynym miejscem, w którym bez koszmarów mogłabym być w pełni szczęśliwa.
Jakie jest miejsce człowieka w tej rozległej całości? Czego się można spodziewać? Czy jest skazany na to, by być żałosną cząstką elemenarną- wyposażoną, niestety, w świadomość - której przeznaczeniem jest skromny żywocik?
Każdy się starzeje. Każdy umiera. Ale nikt tak do końca nie wierzy, że starość i śmierć przydarzą się właśnie jemu. Wypychamy ze świadomości naturalny bieg rzeczy, jakby on nas jakimś dziwnym trafem w ogóle nie dotyczył. Naśmiewamy się ze starości, ludzi starszych nie dostrzegamy. Żyjemy, jakbyśmy tego życia mieli po wieczność. Dajemy się starości i śmierci zaskoczyć. I tak opuszczamy ten świat. Do ostatniego momentu nie dowierzając, że nadszedł prawdziwy koniec.
Każdy człowiek, zanim się urodził, nie istniał i przestaje istnieć po śmierci, tyle że z tego świata odchodzi z ostatnią świadomością, której przed narodzinami, jako nieistniejący byt, nie posiadał. A to oznacza, że człowiek może zakończyć swój żywot z marzeniem, w realizacji którego już nikt mu nie przeszkodzi.
W niewoli człowiek się nie rozwija, bo do prawidłowego rozwoju potrzebna jest świadomość bycia przyjętym i kochanym, ale nie w sposób zawłaszczający czy infantylizujący, lecz z poszanowaniem wolności i przestrzeni dla własnego wyboru.
Jakże przerażające jest, kiedy stajemy się wszystkiego świadomi.
Ciało w ogóle nie jest problemem; jest nim to, co utrzymujemy w naszej świadomości. (...) Dobrym sposobem odnoszenia się do ciała jest dostrzeżenie,ze jest ono wesoła marionetką, która po prostu robi swoje. Na tym poziomie możemy zacząć się nią bawić i doświadczać przy tym pewnego rodzaju radości.
Skoro nie możesz dwukrotnie spotkać tej samej osoby w ciągu jednego życia, w jednej powłoce, co to mówi o wszystkich rodzinach i przyjaciołach, czekających w ośrodkach transferu na kogoś, kogo znali i kto wygląda z oczu obcego? Jak można choćby zbliżyć się w ten sposób do tej samej osoby?
I gdzie w tym wszystkim mieści się kobieta pochłonięta namiętnością wobec obcego noszącego ciało, które kiedyś kochała. Czy była teraz bliżej, czy dalej od niego?
A skoro o tym mowa, gdzie umieszcza to obcego, który odpowiedział?