-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Cytaty z tagiem "wioska" [15]
[ + Dodaj cytat]Pochodzę z małej wioski, a tam wszystko jest inne. Ładniejsze. Wolniejsze. Cichsze. Szczersze.
Granice to naturalna rzecz wśród ludzi. Proszę spojrzeć na jakąkolwiek wioskę; każdy otacza ogrodzeniem własny dom lub ogród. Państwa robią to samo. Wzdłuż Amuru ciągnie się granica, która granicą pozostanie.
Trzeba znaleźć sens w każdej rzeczy. Przyjechaliśmy do małej wioski wstrząśniętej zbrodnią. Logika nasuwała mi przypuszczenie, że każde zdanie tu wypowiedziane może mieć związek z wypadkiem.
Mleko przywoził nam mleczarz w bańkach, z odległych wiosek, gdzie kule jeszcze nie sięgały. Jak mówił, nie bał się, bo wierzył w przeznaczenie, według niego nie w wojnę mu śmierć wybrało, bo jakby miał zginąć, toby nieraz już zginął, w tamtą czy w poprzednią. Zresztą opłaciło mu się to przeznaczenie, jako że brał za litr mleka trzy razy tyle co przedtem.
Śmigłowiec zniżył lot,
zawisł w powietrzu i zaczął osiadać w fioletowym dymie nad
lądowiskiem. Ze wszystkich chatek dookoła wybiegły dzieci. Było ich parędziesiąt, całą chmarą rzuciły się do miejsca, które sobie upatrzyliśmy, a pilot się śmiał: „Wietnam, człowieku. Najpierw napalm, potem nakarm”.
W rumuńskich opisach Polska należała do Północy, do strefy pracy, melancholii, szarości i chłodu. Na północy ciemniały zabudowania, rozjaśniały się włosy, wnikała atmosfera kojarząca się Rumunom Z kulturą niemiecką. Już pograniczne ubogie wioski polskie przypominały raczej Siedmiogród niż Mołdawię, regularniejsze, pozbawione "wesołej bieli' jej chat.
Ludzie mówią, że nadzieja jest matką głupich. To kłamstwo. Wszyscy w Wiosce twierdzili, że nadzieja jest matką żywych.
Choć żyjemy w globalnej wiosce, to Daleki Wschód pozostaje dla nas autentycznie daleki.
W malej wiosce nigdy nie ogląda się króla. Czy to oznacza, że go nie ma? Gdy przyjrzę się wszystkiemu na świecie, nie mogę nie wierzyć w istnienie najwyższego władcy, Ojca na wysokościach, Stwórcy wszechświata.
To właśnie w spokojnych wioskach dzieją się najgorsze rzeczy.