-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "temat" [22]
[ + Dodaj cytat]Żaden temat nie jest sam w sobie ani dobry, ani zły dla literatury.
[...] autor nie wybiera tematów; to one wybierają jego.
Na temat swojej pracy nie chciała rozmawiać, wspomniała tylko, że zamierza fotografować Hell's Angels/ Williams zapytał czy się nie boi. Odpowiedziała, że zawsze się boi, cokolwiek by robiła, że żyje w ciągłym lęku, że walczy z nim codziennie.
Moim wielkim tematem były wielkie ruchy skrzywdzonych i poniżonych, którzy walczyli o godność i prawo do lepszego życia, ale skrzywdzeni i poniżeni dziś o nic nie walczą, tylko starają się przystosować, urwać tę odrobinę, którą się uda wyciągnąć wygrzebać sobie możliwie wygodną, ciepłą, prywatną niszę i z niej rozglądać się na prawo i lewo - co by tu można jeszcze dla siebie wydębić.
Diane rozumiała, jak ważny jest temat. Miała wyjątkową zdolność wyszukiwania tematów dziwnych, osobliwych i potrafiła zmierzyć się z nimi, używając aparatu. To było coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem. Ona niemal pokazywała, co czuje osoba, która jest karłem albo transwestytą. Docierała bardzo blisko do tych ludzi, a jednak zachowywała dystans.
To odważna artystka, niezwykle utalentowana, urodzona łowczyni. W jej pracach jest być może coś naiwnego, o ile diabeł może być naiwny (...) Styl Arbus tkwi w wyborze tematu. Sama technika jest automatyczna, zatrzymuje się tam, gdzie pójście krok dalej wymagałoby widomego wysiłku. Ważne, że zdjęcia przemawiają do nas w sposób jasny, wyraźny. Dla Arbus wszystko dokonuje się w oku, a jest to oko wychwytującą groteskę i pikantną pastwę, oko dość wytrawne, by ukazać nam lęk w garści pyłu.
Walker Evans
[...] w powieści temat nie przesądza o niczym, staje się bowiem dobry albo zły, atrakcyjny albo nudny tylko w zależności od tego, co uczyni z nim powieściopisarz, obracając go w rzeczywistość zorganizowanych w określonym porządku słów.
Niewiele potrzeba, by związać ludzi ze sobą: wspólny temat, stół z kolacją i czas.
Szczerze mówiąc, dla mnie każdy temat jest interesujący, kiedy człowiek pokazuje go z punktu widzenia nauk przyrodniczych.