-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "powodzenie" [37]
[ + Dodaj cytat]Jeśli miałem w życiu jakąś żelazną zasadę, to brzmiała ona tak: Jeśli spodziewasz się, że ci się nie uda, to się nie uda. s.186.
Co miałem do stracenia? Albo się uda, albo nie. Albo to pomoże, albo niczego nie zmieni.
Moim zdaniem udane życie ma ten, kto uważa, że ma udane życie. Nie można tego ująć w kategoriach obiektywnych. Można mieć dużo cierpień, trosk, brak pieniędzy, wykształcenia, wiele przeczytać książek, i mieć udane życie. A bywa odwrotnie, możemy mieć wszystkiego dużo i uważać, że nasze życie jest nieudane.
Dobre życie zakłada, że godzę się na siebie i sama się ze sobą dobrze czuję.
Większość z tych, którym przez całe życie się nie powodzi, ma instynkt porażki, który został tym ludziom wpojony w psychikę, gdy byli jeszcze dziećmi.
Można przez całe życie szarpać się, niewiele osiągając, aż nagle jeden dobry pomysł potrafi nieznanego człowieka postawić w świetle reflektorów, zapewniając mu powodzenie i szczęście.
(...) nie da się wyjaśnić prawami ekonomii, dlaczego Szwajcarom powodzi się tak obrzydliwie dobrze.
Za każdą historią sukcesu, który ujawnia się na portalach, w gazetach, w reklamach, w programach o tym, jak gwiazdy tańczą na lodzie, kryją się historie porażek, których nikt nie opowiedział. Za każdym człowiekiem, który wspiął się na szczyt, są tysiące, którzy się z nimi ścigali, ale powinęła im się noga, zabrakło im determinacji, wiedzy, wsparcia. Którzy mieli gorszą pozycję startową, bo część osób aby dostać się na szczyt, ma do przejścia kilkadziesiąt metrów w słonecznej pogodzie, ale niektórzy grzęzną na zboczach spływających potokami błota, a w twarz wieje im wiatr.
Dla większości ludzi powodzenie nie jest nigdy czymś złym. Pamiętam, że Hitler kroczył naprzód, niepowstrzymany i triumfujący, wielu uczciwych ludzi szukało w nim zalet i znajdowało je. A Mussolini sprawił, że pociągi kursowały punktualnie, a Vichy kolaborowało dla dobra Francji, a jakikolwiek poza tym był Stalin, był przecież silny. Siła i sukces - one są ponad moralnością, ponad krytyką. Wydaje się zatem, że nie jest ważne, co kto robi, ale jak to robi i jak to się nazywa.