-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Cytaty z tagiem "opozycja" [20]
[ + Dodaj cytat]Dobro rodzi się w opozycji do Zła, więc gdyby go nie było, nie byłoby też Dobra.
- By wytrzymać i przeżyć, musimy dzielić się wszystkim. Szczególnie w tych czasach i w kraju, gdzie zachęca się wszystkich do myślenia tylko o sobie.
- Myślałem, że komunizm jest czymś innym, że liczy się w nim wspólnota i wspólne działanie.
- Kiedyś tak było. Lecz wtedy wszystko wyglądało inaczej. Może kiedyś, w przyszłości, uda się odtworzyć to marzenie. Lecz czy umarłe marzenia można wskrzesić? Przecież są jak martwi ludzie, którzy są martwi na zawsze.
s.159.
-- Dlaczego? – zapytał. – Dlaczego wierzy pan w piekło?
– Ponieważ jest w opozycji do tego, w co chciałbym wierzyć.
W sumie - obie strony są silne i na swoich miejscach. Silna jest władza, gdyż przeciwnik nie zagraża jej fizycznie, i silna opozycja - poczuciem swojej moralnej wyższości, swojej racji. W ten sposób od lat panuje między nimi impas, sytuacja patowa, układ napiętej równowagi, który mimo – upływu czasu nie przechyla się na żadną stronę.
Z pogardą spojrzała na znikających wewnątrz budynku polityków. powiedziała, że nawet jeżeli do władzy dojdzie opozycja, to ograniczy się do zawieszenia wszystkich reform rozpoczętych przez poprzedników, nie zważając na to, czy były dobre, czy złe. (...) Cóż za podłe i żałosne chorągiewki - pomyślał Karol o politykach. s.185.
Aczkolwiek należał do skrajnej opozycji, przyjaźnił się serdecznie z redaktorem naczelnym owej gazety. Zdarza się to czasem - by nie powiedzieć: często. (s.81).
MACHEATH [szef gildii złodziei]: (...) Jeśli jednak, jak się okazuje, wszyscy wokół mnie oszukują (...) Co by się stało, gdybym odrzucił tę propozycję [współpracy z policją]? Moje otoczenie uznałoby to zapewne za wyzywający przykład mojej pychy i poczucia wyższości - tym bardziej, że byłoby to połączone z teatralnym dodatkiem w postaci publicznej egzekucji - i każdy zadawałby sobie pytanie: czemu ten człowiek uzurpuje sobie prawo do tak zdecydowanego odróżniania się od pozostałych, do wystąpienia z szeregu, wyrażenia w ten sposób pogardy dla opinii większości i oplucia tego minimum dyscypliny, bez którego żadne społeczeństwo się nie obejdzie? Zostałbym po prostu odebrany jako zarozumiały ekshibicjonista, który chciał odgrywać sumienie świata; poświęciłbym się za coś, w co nikt prócz mnie nie wierzy.
s.148.
W związku z tym, że reżim nie wybrał ani jednej z dwóch sensownych dróg, jak obchodzić się z "byłymi ludźmi", z ich dzieci wyrosły następnie jego najzajadlejsi wrogowie, i od ich wpływów w końcu zdechł. Owe dwie drogi, które mają sens, możemy nazwać drogą "aksamitną", zastosowaną czterdzieści lat później, to znaczy dać spokój, oraz drogą "indonezyjską", to znaczy wymordować, wraz ze wszystkimi krewnymi włącznie z niemowlętami. Na pierwszą z nich w latach pięćdziesiątych było zbyt wiele waleczności i zawziętości, na drugą jednak, ze względu na tradycję austriacką "poddusić i dać żyć", za mało odwagi.
Wszelka partia kaleczy osobowość ludzką i sprawiedliwość. Lider opozycji krytykuje rząd nie dlatego, że rząd naprawdę się pomylił, tylko dlatego, że opozycja straciłaby inaczej rację bytu.
s.626.
To prawda, że formacja liberalna, umiarkowana, zawsze ma wielkie trudności w nawiązaniu rywalizacji z agresywnymi radykałami, którzy nie mają hamulców mentalnych, językowych, ideologicznych, potrafią robić i mówić rzeczy nieprzychodzące drugiej stronie do głowy. To nieustanne
„nakręcenie”, moralizatorski i patetyczny styl obozu PiS, odporność na wątpliwości pozostawiają opozycję w permanentnym niedoczasie i niedowładzie. Elektorat czuje tę słabość, niekonsekwencję, bojaźliwość i utożsamia te cechy z brakiem programów i głębszego sensu. Być może opozycja musi zadać sobie pytanie, czy liberalna demokracja nie powinna być broniona bardziej stanowczo.