-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Cytaty z tagiem "okrucieństwo" [240]
[ + Dodaj cytat]Jack podniósł świński łeb do góry i nadział z rozmachem na patyk, aż zaostrzony koniec, przebiwszy miękką krtań, wylazł przez pysk. Odstąpił, a łeb tkwił na patyku, po którym sączyła się strużka krwi.
Jack powiedział głośno: - Ten łeb jest dla zwierza. To dar.
Okazał się człowiekiem nie tyle łagodnym, ile zbyt wyrafinowanym, by być okrutnym
Kino przypomina seksualny akt: ktoś bierze twoje ciało, by zilustrować fantazje, w których ciebie nie ma. Bez śladu czułości, która czasem daje poczucie, że istniejemy choć trochę, sami we własnej osobie. Metodyczne okrucieństwo zaczyna się od innych.
Prawdą jest, że mężczyźni są dużymi dziećmi i bez kobiet nie daliby sobie rady, ale to one, niby tak czyste i niewinne, są przyczyną lwiej części konfliktów i zatargów, poza tym wyrachowaniem i okrucieństwem nierzadko przewyższają tych rzekomo złych i barbarzyńskich mężczyzn.
W roku 2005 przepiękny Nowy Orlean padł ofiarą huraganu. Gdy woda zalewała kolejne dzielnice miasta, wielebny Pat Robertson, jeden z najbardziej znanych amerykańskich teleewangelistów i były kandydat na prezydenta USA, oświadczył ponoć, że winę za tę tragedię ponosi... pewna mieszkająca w Nowym orleanie aktorka komediowa-homoseksualistka. A można by pomyśleć, że wszechmocny Bóg potrafi nieco celniej trafiać w niepoprawnych grzeszników - czy na przykład ewentualny atak serca nie byłby rozsądniejszą karą niż zniszczenie całego miasta tylko dlatego, że w nim akurat przebywa jakaś bezczelna lesbijka.
Ten szalony karnawał czerwi, którym tak się delektował, ten wieczny pojedynek płci, to pajęcze okrucieństwo, które uczyniło go bliskim ospałym prostakom z Północy, właśnie ono zbliżyło nas do siebie. Stało się to podczas tańca śmierci i tak szybko zostałem wessany przez wir, że kiedy znowu wychynąłem na powierzchnię, nie poznawałem tego świata. Kiedy się wreście uwolniłem z tej toni, muzyka ucichła, karnawał się skończył, a ja byłem oczyszczony do białej kości.
Mówi się o okropnościach wojny, czyż jednak człowiek wymyślił jakąś broń choć trochę przewyższającą okrucieństwem niektóre z pospolitych chorób?
Prawdopodobnie to właśnie budzi u wielu ludzi odruchy okrucieństwa: próbują doszukać się powiązania z rzeczywistością zadając innym ból.