-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński34
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać409
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "dama" [52]
[ + Dodaj cytat]Jeszcze kilka tygodni temu zostałabym z pewnością uznana powszechnie za damę. Nie tęsknie wprawdzie do wysiłków włożonych w utrzymywanie tamtego stanu - po prostu mi się to znudziło- ale moja próżność została draśnięta. Jeśli dzisiejszej nocy miałam umrzeć, chciałam przynajmniej umrzeć, jako kobieta pożądana.
Potem trzeba było wymóc na Angouleme przysięgę, że będzie zachowywać się jak dama, w szczególności, że unikać będzie mówienia: 'kurwa' i 'dupa'.
To, co jest najważniejsze dla klimatu – pisała. – Spacery do Natolina, pikniki, przejażdżki landem, słońce, zieleń... Maliny zbierane w bielutkich rękawiczkach, ścinane nożyczkami i układane w okrągłych koszyczkach...
Starsza pani Żeromska rozmawiała z panem Rechowiczem w kuchni, gdzie ten, jak pisała Monika, trzymał niezwykłej urody porcelanę rodzinną. Jako że domowe naczynia zabrane zostały na potrzeby szpitala, pani Żeromska zapytała, czy może napić się wody z jednej z jego ozdobnych filiżanek. Niestety, gdy nagle gdzieś w okolicy huknęło, filiżanka wypadła jej z dłoni i krucha porcelana rozprysła się na kawałki. Przejęta pani Żeromska bardzo przepraszała gospodarza, na co ten odparł pocieszająco: „Niech się pani nie martwi”. Zdjął drugą filiżankę z półki i rozbił ją o podłogę.
Jest taki mechanizm w sztuce: jeśli ktoś gra osobę bardzo zakochaną, a przedmiot jego admiracji to jest jakiś kołek w płocie, to nam, widzom, trochę wstyd za tę miłość. Publiczność czuje się zażenowana: co ten głupek w niej widzi, my nic nie widzimy! A tutaj ta niebywała pasja, którą grał Woszczerowicz, była całkowicie zrozumiała. Becia istniała jako osoba – nie zrobiła tego techniką. Byłem na tej sztuce i patrzyłem przejęty: jej osobowość wystarczyła. Nie musiała mieć głosu ustawionego czy gestu. Rozumiało się, dlaczego Woszczerowicz stracił dla niej głowę.
Poza tym ona już sporo grała. Była Klarą.
Rada mojej mamy: Otaczaj się pozytywnymi ludźmi. Nie przebywaj z takimi, którzy wyzwalają w tobie agresję. Takie znajomości nic nie dają, a psują charakter.
Tak hartowała się stal.
Pamiętam też epizod, który po dziś dzień usprawiedliwia moje własne przyzwyczajenia. Znalazłam się u Beaty, zapewne z powodu kolejnego wywiadu, w jej klimatycznym mieszkaniu przy alei Przyjaciół. Tam jest wszystko, setki bibelotów. Ptaszek w klatce, kryształowe kieliszki, koronkowa chusteczka z monogramem, gdybyś chciała pomachać komuś, kto właśnie wyjeżdża do Paryża. Zgodnie z zasadą epoki, że nie wyrzuca się potrzebnych rzeczy, bo zawsze się przydadzą. Wszystko ma. Jak wracała któraś z jej córek i pytała: „Mamo, czy masz?…”, to Beata nigdy nawet nie czekała na dokończenie pytania, tylko spokojnie odpowiadała: „Mam”. Czasy jakie były, takie były, a w domu nie powinno niczego brakować.
Cieszę się, że podobają ci się klejnoty, ale zapewniam, żadna dama w tej komnacie nie zdołałaby sprawić, że rozbrysłyby jaśniej.
- Jeśli się nie mylę, jesteś szlachetnie urodzoną damą. Lady Asha z rodu Greyjoyów.
- Jestem Asha z rody Greyjoyów, tak jest. Jeśli chodzi o to, czy jestem damą, opinie są podzielone.
(...) pieniądze, ciuchy i fryzury z nikogo nie czynią damy. Nawet nie pochodzenie. Damą się jest... od środka.