-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Cytaty z tagiem "bezkarność" [13]
[ + Dodaj cytat](...)tak się zawsze zaczyna. Z początku kradzież wydaje się zła, boimy się jej dokonać, boimy się konsekwencji. Decydujemy się na nią po raz pierwszy i kiedy okazuje się, że nie spotykają nas za to żadne konsekwencje, kradniemy ponownie. Z czasem to, co "złe", staje się po prostu "nielegalne". A gdy nielegalne staje się bezkarne... Cóż, zło pochłania człowieka powoli. Krok po kroku.
Podobno wszyscy jesteśmy skłonni do zbrodni, gdy nadarzy się możliwość bezkarnego zabijania.
Najwyżsi rangą odpowiedzialni za podejmowanie decyzji delegują je niżej i odcinają się, chowają za zasłoną. Taka zasłona ma tę przewagę, że przez nią widać i nie widać albo jeśli ktoś chce, widać niewyraźnie, wystarczy złożyć ją pół, żeby w razie potrzeby stała się całkiem nieprzejrzysta.
Ciągoty do samobójstwa znamionują zabójców trwożliwych, szanujących prawo; ponieważ boją się zabijać, marzą o samounicestwieniu pewni, że pozostaną bezkarni.
Nie jesteś niezniszczalna, Hailie. Wbij sobie te słowa do głowy. I jeśli zaczniesz wierzyć, że jest inaczej, natychmiast zejdź na ziemię.
Pewność ukarania, choćby umiarkowanego, zrobi zawsze większe wrażenie niż strach przed inną, surowszą karą, z którym jednak łączy się nadzieja na bezkarność.
Jedną z najbardziej irytujących cech u ludzi z wielką forsą jest to, że doskonale znali swoje prawa.
Lekarze muszą poczuwać się do odpowiedzialności za swoje czyny, gdyż bezkarność zawsze prowadzi do nadużyć.
Młódź w murach zamknięta skacze z radości: bo któż by wierzył, że bogów obrażać można bezkarnie? Ale Fortuna ratuje niejednego z winnych, a bóstwa potrafią się obrażać jedynie na biednych.
(…) każda zbrodnia, zwykła i niezwykła, ma swoją przyziemną przyczynę. Ale za każdą powinien odpowiadać jej sprawca, chociaż on zawsze liczy, że właśnie jemu uda się pozostać bezkarnym. Zwyczajne ludzkie poczucie sprawiedliwości każe nam ścigać przestępcę i dostarczyć go na ławę oskarżonych [s. 7].