-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "atrament" [13]
[ + Dodaj cytat]Ludzie znikają, kiedy umierają. Ich głosy, śmiech, ciepło ich oddechu. Ich ciało. A w końcu także kości. Wygasa żywa pamięć o nich. To okropne i naturalne zarazem. Niektórzy jednak unikają tego unicestwienia. Bo istnieją nadal w książkach, które piszą. Możemy ich odkryć na nowo. Ich usposobienie, ton ich głosu, ich nastroje. Pisanym słowem mogą nas rozgniewać albo uszczęśliwić. Mogą pocieszyć. Mogą wprawić w zakłopotanie. Mogą odmienić. Mogą to wszystko, chociaż są martwi. Jak muszki zastygłe w bursztynie, jak zwłoki zamarznięte w lodzie, to, co zgodnie z prawami natury powinno było przeminąć, przez cud atramentu na papierze zostaje zachowane. Jest w tym coś z magii.
CHYBCIK: (...) Pytam, jakie to nowiny wyczytujesz z kartki.
PISKORZ: Czarno widzę przed sobą.
CHYBCIK: Takie złe nowiny?
PISKORZ: Nie, atrament taki czarny.
Kupiłem sobie komputer. Postanowiłem zerwać z przestarzałą maszyną do pisania i jeszcze bardziej przestarzałym piórem maczanym w atramencie, jakiego używałem w szkole. Przy okazji dementuję pogłoski, że jestem taki stary, że w szkole pisałem rysikiem na kamiennych tabliczkach. Nie, i na drugie śniadanie mama dawała mi kanapki z serem, a nie kawałkami mamuta.
Teraźniejszość przeinacza przeszłość, a przeszłość miesza się z teraźniejszością i z przyszłością, i nikt nie wydostanie się poza wielowarstwowy i wielokierunkowy bieg czasu ani nie wymknie się historii.
Historia pozostawia na czasie ślady krwi i naprzód krwią jest pisana, później atramentem.
Boże, tak bardzo mi go brakowało. Do niego należało to, co zostało z mojego złamanego serca. Na każdym poszarpanym odłamku czarnym niezmywalnym atramentem wypisane było jego imię.
Atrament uczonych mężów jest cenniejszy od krwi męczenników [Arabskie i perskie].
Naprawdę wielkie szczęście spotkało nasz papier, gdyż napisano na nim rzeczy dobre i mądre. Jedna niewielka plamka atramentu nie popsuła znaczenia prześlicznych powieści i wierszy, których ludzie słuchali z zajęciem, a słuchając, stawali się rozumniejszymi i lepszymi, niż przedtem. Bo w słowach, napisanych na naszym papierze, kryło się błogosławieństwo i szczęście.
Myślę, że sam pan Kleks powstał z takiego właśnie rozgniecionego atramentowego kleksa i dlatego tak się nazywa.
Zapisany papier żyje dłużej niż my, pamięta naszą historię, nawet gdy już odejdziemy. Kiedy po nas zostanie tylko kupka kości w dziurze w ziemi, celuloza zacznie dopiero nieśmiało żółknąć, atrament tylko nieznacznie się rozmaże. Nasze słowa będą trwały na pamiątkę tego, kim byliśmy, jak kochaliśmy, za co cierpieliśmy.