-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński27
Cytaty z tagiem "alan watts" [20]
[ + Dodaj cytat]Nie zrozumiecie podstawowych założeń swojej własnej kultury,jeśli wasza kultura pozostanie jedyną jaką znacie.
Każda religia powinna być samokrytyczna, w przeciwnym razie szybko obróci się w obłudną hipokryzję.
...ludzie coraz bardziej zaczynają się czuć hamowani przez swoją własną ostrożność...
W naszym sposobie myślenia dominuje pogląd, że jesteśmy duszą, swego rodzaju duchową istotą uwięzioną wewnątrz ciała. Obserwujemy świat, który jest nam obcy, mówiąc słowami poety Hausmana: „Ja, obcy i zlękniony w świecie, którego nie stworzyłem przecież”.
Dlatego mówimy o konfrontowaniu się z rzeczywistością, o stawianiu czoła faktom. Mówimy o przychodzeniu na ten świat. I całe to uczucie, z którym nas wychowano – uczucie, że jesteśmy wyspą świadomości zamkniętą w ‘worku ze skóry’, że stojący przed nami świat jest nam zupełnie obcy, że to, co jest na zewnątrz ‘mnie’ nie jest mną – to wszystko razem tworzy fundamentalne wrażenie wrogości i oddzielenia pomiędzy nami i tak zwanym światem zewnętrznym.
Dlatego będziemy dalej mówić o podboju natury, podboju przestrzeni i zobaczymy samych siebie w swego rodzaju szyku bojowym skierowanym przeciwko całemu zewnętrznemu światu. Więcej na ten temat będę mówił w kolejnym wykładzie, lecz najpierw chciałbym się przyjrzeć temu dziwnemu odczuciu bycia ‘wyizolowanym ja’. Tak naprawdę mówienie, że przyszliśmy na ten świat, jest zupełnie absurdalne. Nie przyszliśmy: my wyszliśmy z tego świata.
Czym myślisz, że jesteś? Załóżmy, że ten świat jest drzewem. Czy jesteś liśćmi na jego gałęziach, czy raczej zgrają ptaków, które przyleciały z obcych stron i osiedliły się na starym, martwym drzewie?
Z pewnością wszystko, co wiemy na temat żywych organizmów – z punktu widzenia nauki – pokazuje nam, że ‘wywodzimy’ się z tego świata, że każdy z nas jest, można powiedzieć, przejawem wszechświata jako całości. Lecz jak widzisz, nie mieści się to w granicach naszego zdrowego rozsądku.
Załóżmy, że nic nie możemy zrobić, aby się zmienić. Żadnej psychoterapii, religii, wszystko to jest całkowicie daremne; nie ma nic, zupełnie nic, co mógłbyś w tym kierunku zrobić. To jak próbować – jak już powiedziałem – ugryźć swoje własne zęby, czy unieść się nad ziemią o własnych siłach. Nie możesz! To niemożliwe.
Mógłbyś więc powiedzieć: „To potwornie przygnębiające. Czy to oznacza Alanie, że przyszedłeś tutaj tylko po to, aby nam powiedzieć, że absolutnie nic nie możemy zrobić? Przecież po to gromadzimy się w środowiskach kulturalnych, duchowych czy psychoterapeutycznych, bo zakładamy, że staniemy się lepsi!”
A ja mówię wam, że nie ma nic takiego, co mógłbyś zrobić.
„Oddaj nam więc nasze pieniądze! Pójdziemy do kogoś kto będzie bardziej zachęcający!”
Lecz… Lecz co oznacza to, że nic nie możesz zrobić? Jest to powiedziane jasno i wyraźnie: Powód dla którego nie możesz nic zrobić jest taki, że ty zwyczajnie nie istniejesz, to znaczy jako ego, jako dusza, jako odrębna wola. To zwyczajnie nie istnieje. I kiedy to pojmiesz, jesteś wyzwolony.
Jak mówi się w Zen: „Nie możesz się tego uchwycić, ani się tego pozbyć. Nie mogąc tego uzyskać, osiągasz to. Kiedy mówisz, to milczy. Kiedy milczysz, to mówi…”.
Potrafię sobie wyobrazić naprawdę parszywą zgraję milionów świętych.
Pozwól mi uprzejmie ci pomóc albo utoniesz - powiedziała małpa i odłożyła rybę bezpiecznie na drzewo.
Zaufanie do naturalności ma fundamentalne znaczenie zarówno w myśli taoistycznej,jak i konfucjańskiej,i obydwu tym systemom zachodnia nieufność wobec ludzkiej natury - czy to teologiczna,czy technologiczna - musi się wydawać rodzajem schizofrenii.
Rzeczywistość sama w sobie nie jest ani trwała,ani nietrwała - nie da się jej zaklasyfikować.