cytaty z książki "Pozytywki i marienbadki"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
i byliśmy szczęśliwi o zmierzchu pod niebem czerwonym jak twarz proboszcza w Zaduszki, kiedy szare koty przynosiły nam cykady w kształcie radzieckich czołgów
.
Żółta jest róża którą pani dostaje dwa razy
I czarna sukienka w której wychodzi na bal
Jednak trochę spóźniona? Są jeszcze inne obrazy
Które tutaj pominę bo hurt hurt detal detal
W witrynach magazynów i cicho strzela metal
Blaszek na bruku gdy ulicami przez życie
Wracam postawić sprawę lekko i niesamowicie
W zakątku jakiegoś parku i na salwy śmiechu
En trois: żółć czerń i park o świcie
A wygra ten kto pierwszy nie złapie oddechu
.
Ale plotka i pożądliwa czułość to już ostatnie instancje dziania się czegokolwiek w tamtym lekko przymierającym świecie, a właściwie nawet nie instancje, lecz mikroskopijne inwestycje nadziei w możliwość pchnięcia rzeczy na jakiś niebezpieczny tor, na którym słowo dalej mogłoby zapierać dech w piersiach, jak faworyzowany rydwan wychodzący na ostatnią prostą.