cytaty z książki "Energia miłości"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jeśli czegoś od kogoś przez większą część życia nie dostałeś, nie wymagaj tego, czego ten człowiek nie ma i nigdy mieć nie będzie, przynajmniej dla Ciebie.
Jeśli zastanawiasz się nad nowym, to znaczy, że czas na nowe. Jeśli zastanawiasz się, czy tkwić w starym, to znaczy, że boisz się nowego. Czyli jest to wybór między możliwością a zastojem, między zaufaniem a strachem, między życiem a śmiercią. Innymi słowy, jest to wybór między miłością do siebie i swoich potrzeb a samooszukiwaniem.
Wyższa świadomość nie bierze się z wybuchów na słońcu, medytacji w podniesionym energetycznie miejscu, z przeżycia transu, kolejnej inicjacji u guru, tylko z pracy nad sobą, nad oczyszczaniem siebie, bo świadomość zawsze rośnie wewnętrznie, nie jest zaś wynikiem działań zewnętrznych. To, co pojawia się zewnętrznie, jest tylko odbiciem, odpowiedzią na to, co zaszło w Twoim sercu i jaźni.
Duchowość jest tym, co wykracza poza religie, sanskryty, filozofie, ezoterykę, New Age, channelingi. Tak naprawdę wszyscy jesteśmy duchowi, bo duchowość dotyka naszego wnętrza, tego, kim jesteśmy i w jaki sposób reagujemy na sprawy dnia codziennego. Sprawy ducha nie są wcale oddzielone czy oddalone od nas w miejscu i czasie, wręcz odwrotnie: mają wpływ na nasze codzienne życie. Duchowość to nie gęstości subtelne, dusza, mistyka, aura, czakramy, medytacje, mantry — absolutnie nie. Oczywiście na początku tak myślimy, w tym upatrujemy ścieżki, ale praktyki duchowe różnią się od wyrażania duchowego. Jedno jest modlitwą, pieśnią, medytacją, aszramem, drugie obserwowaniem siebie, badaniem się, uzdrawianiem na coraz to głębszych poziomach. Co dotyczy Ciebie, dotyczy duszy, co dotyczy duszy, dotyczy Ciebie.
Miłość otacza nas, jest w nas i poza nami. Miłość nigdy nie ocenia, nie krytykuje, nie umniejsza, nie zmusza, niesie zaś pełnię, scala, uzdrawia wewnętrznie, harmonizuje. Miłość przepływa sobie i działa tam, gdzie może, a tam, gdzie jej nie chcemy, nie ma jej. Mamy dokładnie to, na co sobie pozwalamy, to, co chcemy. Dla miłości możemy zrobić wszystko, a dla miłości nic czynić nie musimy.
Współcześnie nie mówi się o duszy i jej pragnieniach, tylko o tym, czego chce ja, ego (podświadomość), my jako jaźń osobowa. Swoje wnętrze traktuje się w sposób przedmiotowy, stąd brak relacji z własną duszą jako istotą. Jeśli jeszcze mówi się, że dusza jest silniejsza od nas, czyli ma wpływ na nasze życie, wewnętrznie możemy poczuć się zagrożeni. Przecież to JA się rozwijam, cały MÓJ świat ma być MNIE podległy. Nurt takiego myślenia rozwija mit nadrzędności JA jako jaźni.