cytaty z książki "Kwitnący krzew tamaryszku"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Liczy się tylko ona. Są szczęśliwi, zauroczeni sobą, sami dla siebie, na tej rajskiej wyspie. I własnie teraz on przyciąga ją do siebie, odgarnia kosmyk z jej policzka z tą czułością, którą zapamieta na zawsze. Jego oczy wpatrzone w nią sa tak bliziutko, jakby obserwował bożą krówkę na jej policzku. Mówi jakoś tak drapieżnie:
- Bardzo cię kocham, Myszko. Wyjdziesz za mnie?
A ona zaskoczona, żeby pokryć radość i wzruszenie, śmieje się cicho.
- Tu? Teraz? - i całuje go.
Jest taka szczęsliwa. I tak będzie zawsze.
Prawda?
...jestem ciągle pod jego urokiem, ale to wszystko. Zostało jak maleńka buteleczka po świetnych perfumach. Coś do wspominania w zimowe wieczory.
Docenia też fakt, że tak często spotykała ludzi, ofiarowujących jej życzliwość i dobro. I jeżeli spotkania z Markiem to miłość, która przyszła, to nic, że pózno... to jest dojrzała i uszczęśliwia ich oboje.