cytaty z książek autora "Anatole France"
Postęp wiedzy zbytecznymi czyni prace, które niegdyś najbardziej przyczyniły się do tego postępu. Ponieważ teraz nie ma z nich wielkiego pożytku, młodzież w dobrej wierze sądzi, że nigdy niczemu nie służyły i gardzi nimi; a jeśli znajdzie się w nich jakaś myśl zbyt przestarzała, wyśmiewa je bez ogródki.
Głupota ułatwia szczęście. To najwyższa radość. To pierwsze z dóbr w cywilizowanym społeczeństwie.
Wszystkie zmiany, nawet najbardziej upragnione, odznaczają się melancholią, bo to, co porzucamy, jest cząstką nas samych; trzeba dla jednego życia umrzeć, aby do innego wstąpić.
A skoro ból jest nieunikniony, skoro życie pełne jest nędzy i smutków, nauczyłbym jej tej mądrości chrześcijańskiej, która wznosi nas ponad wszelkie nędze i nawet ból czyni pięknym.
Cała historia ludzkości, pełna tortur, ekstaz i rzezi jest historią szaleńców i furiatów
Są, Lucjuszu, rzeczy niesłychane potężniejsze nad rozum i naukę.
- Jakże to? – zapytał Cotta.
- Ciemnota i szaleństwo – odrzekł Aristejos.
obłuda jest pierwszą cnotą człowieka cywilizowanego, kamieniem węgielnym społeczeństwa. Ukrywanie myśli jest dla nas konieczne jak noszenie sukien. Człowiek mówiący wszystko, co i jak myśli, byłby równie niepojęty w mieście, jak człowiek chodzący nago.
Nieświadomość jest koniecznym warunkiem szczęścia ludzkiego i trzeba przyznać, że najczęściej się do tego stosujemy. Nie wiemy o sobie nic prawie, o innych - nic zupełnie. Nieświadomość zapewnia nam pokój, a kłamstwo - szczęście.
Rzeczy tyczące się najgwałtowniejszych pożądań, jakie przejmować mogą krew i ciało, nie dają się rozpatrywać obojętnie. Gdy nie wzniecają rozkoszy, wzbudzają obrzydzenie… …Spostrzeżenie to prowadzi do poznania prawdziwego powodu, dla którego zawsze i wszędzie akty erotyczne spełniano potajemnie, aby nie wzbudzać w widzach wrażeń gwałtownych i sprzecznych. Doszło do tego, że ukrywać zaczęto wszystko, co przypominało te akty. Tak zrodziła się Wstydliwość, która włada wszystkimi ludźmi, zwłaszcza u ludów zmysłowych.
Uczyć się można tylko przez zabawę — odrzekłem. — Sztuka nauczania jest tylko sztuką rozbudzania ciekawości w młodych duszach po to, żeby następnie ją zaspokajać, ciekawość zaś żywa jest i zdrowa tylko w umysłach szczęśliwych. Wiadomości, które gwałtem wpycha się do umysłu, tłumią i duszą go. Żeby przetrawić naukę, trzeba przełknąć ją z apetytem.
Nie słuchaj, synu, tych, którzy jak ja subtelnie roztrząsać będą, co złe i co dobre; nie daj się olśnić pięknością i wytwornością ich słów, bo królestwo Boże zasadza się nie na słowach, lecz na cnocie.
Strzeż się kobiet i książek, bo od nich płynie płochość obyczajów i pycha. Bądź pokornego umysłu i serca. Bóg daje maluczkim jaśniejsze zrozumienie rzeczy niż to, którego uczeni nauczyć mogą.
.pieniądz stał się rzeczą zaszczytną. To nasze jedyne teraz szlachectwo. Zniszczyliśmy wszelkie inne dlatego tylko, by na ich miejsce postawić to nowe szlachectwo, najbardziej zdolne do ucisku, najbezwstydniejsze i najpotężniejsze ze wszystkich.
-Wierzę w wolę, w odpowiedzialność moralną, w różnicę między dobrym i złym. Według pana są to bez wątpienia głupie wyobrażenia…
-Z całą pewnością – odparł doktor – są to głupie wyobrażenia. Ale są bardzo dla nas przydatne, ponieważ jesteśmy zwierzętami. O tym zawsze się zapomina. Te głupie wyobrażenia są wspaniałe i zbawienne. Ludzie pojęli, że bez tych wyobrażeń staliby się szaleńcami. Mogli wybierać tylko pomiędzy głupotą i szaleństwem. Bardzo rozsądnie wybrali głupotę. Oto jest podstawa wszelkich pojęć moralnych.
Przekonałem się, studiując historię, że bohaterstwo istnieje tylko u zwyciężonych i po porażce.
Bo wszystkie armie są pierwszymi armiami świata. Druga armia, gdyby taka istnieć mogła, znalazłaby się w widocznej niższości; byłaby pewna rozgromienia. Należało by rozpuścić ją natychmiast. Toteż wszystkie armie są pierwszymi armiami świata.
-Dlaczego koniecznie chcą, abym grała tylko naiwne? – spytała Felicja, która chciała też być amantką, kokietką i w ogóle grać wszelkie role.
Natura ludzka różniła się niegdyś od tej, jaką jest obecnie. Istnieli nie tylko mężczyźni i kobiety, lecz także androgyny, czyli istoty, które łączyły w sobie obie płci. Te istoty, będące trzecim rodzajem człowieka miały czworo rąk, czworo nóg i dwie twarze. Były silne i bardzo ruchliwe. Ufne w swoją siłę, postanowiły za przykładem Gigantów wyzwać bogów. Jowisz nie mogąc ścierpieć takiej zuchwałości (…) postanowił ukrócić ich w siłę i zuchwałość. Podzielił więc każdą istotę ludzką na połowę, w ten sposób, że każda z nich miała tylko dwoje rąk, dwoje nóg i jedną głowę i od tej chwili ród ludzki stał się tym, czym jest obecnie. Każdy z nas jest więc tylko jedną połową człowieka, która została oddzielona od całości, niczym sola rozcięta w pół. Lecz te części wciąż szukają części pozostałych. Miłość, którą żywimy wzajemnie ku sobie, jest tą właśnie siłą, co nas popycha do połączenia obu naszych połów po to, by odzyskać naszą dawną doskonałość.
-Więc pan przypuszcza, panie doktorze, że Chevalier był w stanie pełnej odpowiedzialności moralnej?
-Przeciwnie, myślę, że w żadnej mierze nie był odpowiedzialny za swoje czyny.
-A więc?
-Ale myślę też, że nie różnił się w tym wcale od pana, ode mnie i od wszystkich innych ludzi.
Jeśli jest się „naiwną”, zostaje się nią na zawsze. Trzeba się urodzić Angeliką albo Doryną, Celimeną lub panią Pernelle. W teatrze jedne aktorki mają zawsze dwadzieścia lat, inne trzydzieści, inne znów zawsze sześćdziesiąt.
Nie masz pojęcia, moja droga, jaką jeszcze władzę ma zawsze duchowieństwo nad tłumami miernych... Chciałem powiedzieć "wiernych". Przepraszam, język mi się splątał.
Przykrość nie polega właściwie na zbytnio przedłużonym trwaniu, lecz na tym, że widzimy, jak wszystko koło nas przemija.
Wszyscy mamy w sobie don Kichota i Sanczo Pansę, których słuchamy, a chociaż Sanczo nas przekonywa, to jednak podziwiać musimy don Kichota...
Wszystko bardzo zmieniło się obecnie i dzisiejsza epoka niewarta poprzednich. — Dowodem moje schody, mój panie — odrzekłem. — Przed dwudziestu pięciu laty najłatwiej w świecie było po nich wchodzić, a teraz już przy pierwszych stopniach zawsze się zadyszę i kolana mam jak podcięte. Popsuły się schody.
Zjednamy go pochlebstwem, podarkami, a głównie obietnicami. Obietnice kosztują mniej od podarków, a są o wiele więcej warte. Niczym nie szafuje się tak hojnie, jak nadziejami. Nie trzeba, aby ten, którego wybierzemy był inteligentny. Wolałabym nawet, by był głupi. Nikt nie dopuszcza się łajdactw z takim wdziękiem jak głupcy.
Po co psuć sobie podróż zbieraniem notatek? Bardzo zakochani kochankowie nie opisują swego szczęścia.