cytaty z książek autora "Natasza Goerke"
Miłość, westchnęła wróżka, jest wielkim słońcem, które świeci poza pojęciem względności.
Bliskość zrodzona w podróży zahacza o intymność, jest poza lękiem. Pewnie dlatego, że jest sytuacyjna, przynależna chwili. I wraz z chwilą często przemija, choć nosi się ją w sercu i pamięta.
Od mojego wyjazdu dużo się zmieniło, ale jednak nie wszystko. Było bardzo ciężko, ale rodzina żyje. Zawalił się dom brata, ale ocalała szafa. Kuzynka od strony matki zmarła w maju, dwunastego, na stole operacyjnym, ale operacja się udała, tylko jak mieli ją zszywać, to znowu zatrzęsła się ziemia. Ziemia, trzęsąc się, wchłonęła też górskie strumyki, więc wyschły pola ryżowe, ale niedługo monsun. Ziemia trzęsie się cały czas, ale już nie tak bardzo. Pomoc do potrzebujących nie dociera, ale może kiedyś dotrze. Indie wprowadziły blokadę na benzynę, ale kupić ją można na czarno. Ludzie trochę marzną, bo na gaz też jest blokada, ale jakoś sobie radzą, paląc drewnem. Leków brakuje, ale zdrowie na szczęście dopisuje. Prąd bywa rzadko, ale rząd od marca obiecuje poprawę. Studenci trochę się buntują, ale demonstracje raczej nie blokują ulic. Praca idzie dobrze, tylko nie bardzo jest kogo wozić.
Zbyt lękliwi, by dom budować, nie dość wszak beztroscy, by się go wyrzec, błąkaliśmy się po salonach rzeczywistości i choć życie rozścieliło się pod naszymi stopami jak dywan, my coraz bardziej zdawaliśmy się zbaczać w stronę pozbawionych substancji, abstrakcją wysłanych traktów.
...każda chwila jest końcem i początkiem i że to właśnie dlatego, że żyjemy, towarzyszy nam świadomość śmierci...
B – zawołał: Spadaj, nie jesteś prostą, lecz okręgiem i męczy mnie ta okresowość twych problemów.
(...) o krwi pamięta każdy naród, choćby nie wiem jak pogodny i liberalny.
Człowiek, przynajmniej z definicji, jest istotą myślącą, a mimo to przejawia skłonność do czynów irracjonalnych. Człowiek bowiem, nawet najrozsądniejszy, składa się też z tęsknot, a te - jakkolwiek różne - rzadko podlegają prawom rozumu.
Miał strasznie ciężki charakter. Jak się rodził, to padał deszcz.