cytaty z książki "Dziedzictwo światła"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Bo na tym właśnie, panie i panowie, polega prawdziwa wolność człowieka: to wiara w to, że wszystko jest możliwe.
W napięciu przyglądał się, jak kobold zabiera się do lektury, a kiedy Remi w milczeniu przecząco potrząsnął głową, odłożył tom na stół, po czym wziął do ręki kolejny. I tak właśnie przegrzebali wszystkie książki, które znajdowały się w polu widzenia Wojownika. Wreszcie Remi potrząsnął głową z rozczarowaniem.
- Nic. Została jeszcze książka kucharska dla wróżek i to wszystko.
Nagle Grim dostrzegł, że coś zabłyszczało w miejscu, z którego wyciągnęli ostatnią księgę. Pochylił się i pomacał palcami w ciemności, aż wreszcie trafił na jaki gładki, okrągły guzik. Nacisnął i w ścianie pojawiła się rysa. Podskoczyli przerażeni. Regał zaczął się powoli wysuwać i wkrótce padło na nich blade światło.
Grim i kobold popatrzyli na siebie wymownie.
- Już to widzę - wymamrotał ponuro Grim. - Komendant NPG i szef Niuchaczy: dwa największe matoły, jakie kiedykolwiek odwiedziły bibliotekę.
Jeśli nawet cały świat sprzysięgnie się przeciwko tobie, to dopóki wiesz, że czynisz słusznie, wszystko jest w porządku.
(...)minione miesiące nauczyły Grima czegoś innego. Różnił się od zwyczajnych Hybrydów, bo nie zrodził się w naturalny sposób, tylko zastał stworzony siłą magii, za kamienia i ciał. Nie był również Innostotą, przynależną cieniom Paryża, nie był człowiekiem, który mógłby poczuć się jak u siebie w którymś z ciepłych mieszkań śmiertelników. Był Gargulcem o ludzkim sercu.
Na chwilę zamilkł. Czuł fale Jeziora Bythorsul obmywające mu stopy.
- Na samym dnie mojego serca kryje się ludzkie dziecko - powiedział wreszcie cicho i jakby sam do siebie. - Długo nic o tym nie wiedziałem, a potem, kiedy już poznałem prawdę, nie rozumiałem jej znaczenia. Nie pojmowałem tego aż do chwili, kiedy zobaczyłem ciebie, toczącego bój z Królową Śniegu na latającym okręcie. Albowiem to dziecko jest czymś więcej niż tylko moim człowieczeństwem. Jest czymś więcej, niż kiedykolwiek się stanę, bo to wszystko znacznie wykracza poza mnie samego. To magia, która wiąże mnie ze światem, a świat ze wszystkim. To jest właśnie czar Pierwszego Światła, utrzymujący przy życiu każdą istotę, niezależnie od tego, czy teraz to czuje, czy nie. To zawsze było to dziecko, które chciało w ciebie wierzyć, dziecko, które mieszka także i w tobie, stanowiąc twoją prawdziwą siłę. To dziecko jest Dziedzictwem Światła, ono nauczy mnie, jak unieść się ponad przepaścią między światami, którą noszę w piersi, i jak w nią nie runąć. Właśnie to dziecko stało na okręcie Królowej pośród ciemności i z zamkniętymi oczami dostrzegło w sobie światło, po czym uśmiechając się, wysoko uniosło głowę.
Świat ulega ciągłym zmianom, zaś rzeczywistość zmienia się zależnie od tego, gdzie akurat jesteśmy.