cytaty z książek autora "Sylvia Baker"
Świadectwo skamieniałości nie potwierdza teorii stopniowego rozwoju od organizmów bardzo prostych do złożonych. Widzimy raczej, że wiele form złożonych nagle pojawia się w skałach. Dokładnie czegoś takiego oczekiwalibyśmy w oparciu o relację biblijną.
(...) 3/4 powierzchni kontynentów zbudowane jest ze skał osadowych tj. skał osadzanych przez wodę. Pozostała 1/4 jest zbudowana zasadniczo ze skał pochodzenia wulkanicznego (...). Istnienie tak dużych ilości skał osadowych występujących nawet na szczytach gór zgadza się z ideą, według której Ziemia była kiedyś całkowicie pokryta wodą.
Mutacje są dalekie od możliwości wytworzenia nowych, żywotnych genów, które umożliwiłyby ewolucję organizmów jakiegoś gatunku. Są one skrajnie rzadkimi i szkodliwymi wydarzeniami, które nie zmieniają struktury genetycznej rasy jako całości — z wyjątkiem osłabienia jej w niektórych przypadkach.
Widzimy, że proces doboru naturalnego prowadzi do powstania nowych odmian, które są uboższe w geny niż wcześniejsze populacje, z których się wyłoniły. Z ewolucjonistycznego punktu widzenia oznaczałoby to, że stworzenia podobne do dzisiejszej ameby, z których wszyscy ostatecznie ewoluowaliśmy, musiały posiadać o wiele bogatszą i bardziej różnorodną pulę genetyczną niż nasza własna! To absurd! Przyjmując prawdziwie naukowy punkt widzenia trzeba założyć, że musiały istnieć kiedyś stworzenia posiadające bogatą różnorodność cech charakterystycznych i dopiero z nich wyłoniły się typy bardziej wyspecjalizowane, takie jakie znamy dzisiaj. Wierzę, że właśnie o tym mówi Biblia, kiedy stwierdza, że Bóg stworzył zwierzęta według ich rodzajów.
Zawodność promieniotwórczych metod datowania jest zilustrowana faktem datowania przy ich pomocy próbek skał z dwudziestu dwóch wulkanów, z różnych części świata, na wiek od 100 milionów do 10 miliardów lat. Wiadomo natomiast, że skały te powstały w przeciągu ostatnich 200 lat!