Kobiety pod kościołem zbierały się w niewielkie grupki i chwilę rozmawiały. Z początku wymieniały nieistotne wieści, by po chwili przejść do pomstowania na swych mężów. To pomstowanie – jak mogłem się przekonać jeszcze wielokrotnie – miało w sobie coś z rytualnego teatrum, pewną nadmiarowość gestów i powtarzalność form słownych. Tę część obrzędu kończyła licytacja pomiędzy kobietami, który mąż więcej pije.
Po niej następowało procesyjne przejście do lokalnych pubów, w których kobiety stawały w progu i głośno wywoływały po imieniu swoich ślubnych. Tu z kolei następował moment zwyczajowego przekomarzania się, gorączkowe z pozoru, ale starannie wystudiowane zamawianie tzw. ostatniego piwa (last beer), po czym mężczyźni wychodzili z lokalu.
Niekiedy dochodziło do pewnych wariacji w obrzędzie, na przykład miało miejsce ponowne wtargnięcie żony do lokalu, targanie za uszy, rozlewanie piwa lub czułe pojednanie przy barze przy aplauzie całego zgromadzenia.
Obrzęd przywracania całości kończył się, kiedy społeczność kobiet i mężczyzn spotykała się przed drzwiami lokalu, po czym połączone czułym uściskiem pary udawały się do swych domostw, gdzie czekał niedzielny obiad. Finnegańczycy lubowali się w celebracji tego zwyczaju, dość powiedzieć, że nieraz cały obrzęd trwał do dwóch godzin!
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Bez dotykania pleców nie ma miłości.
Zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje jeszcze rozpusta.
Drugą Połowę można poznać po osobliwym blasku w oczach - tak od początku istnienia ludzi poznawali prawdziwą miłość.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Piekło jest w nas. W środku. Każdy nosi je ze sobą, dopóki go nie pokona.
Cokolwiek człowieka spotyka - powinien zawsze się podnieść i dążyć naprzód, wciąż naprzód, przez całe życie.
Jedyne, co człowiek może zrobić, to przyjmować rzeczy takimi jakie są. Zgodzić się na tajemnicę
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Hycel to mało chlubny zawód, a jednak... W Polsce zarabia od kilkuset do trzech tysięcy złotych ZA ZŁAPANIE JEDNEGO PSA. Wszystko zależy od zamożności gminy, w której działa. Czy nie marzy o tabunach wałęsających się psów? No pewnie, że marzy. Skoro są pieniądze na hycla, to dlaczego nie ma na kastrację? Bo nie byłoby kogo łapać. Z pozoru rozwiązanie jest proste. Wystarczy zlik...
RozwińAle korupcja jest wszędzie. Nie istnieje system odporny na niesłuszne wykorzystywanie pieniędzy. Uprzywilejowane elity rządzące smarują koła swojego dobrobytu, rozdając łapówki i wspierając inicjatywy najbardziej szlachetnych stowarzyszeń. A bogaci całego świata żyją dłużej i zdrowiej niż biedni.
Rzeczy są po to, by cieszyć, pieniądze, by je wydawać, łóżko, by się w nim kochać, a wino, by je pić.