Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jest to zabawna historia o grupie przyjaciół mieszkających w domu opieki, mających po dziurki w nosie nowego właściciela, który tnąc koszty prowadzenia tego domu, gromadzi własny majątek. Pewnego dnia dochodzą do wniosku, że lepsze warunki zapewni im pobyt w więzieniu, trzeba tylko zostać skazanym. I tu zaczyna się prawdziwa zabawa, bo jak zostać osądzonym, skoro przewrotny los co rusz płata im figle, utrudniając zapisanie się w kryminalnych kronikach, a w dodatku nikt nie bierze na poważnie grupy staruszków? Czyta się ją przyjemnie, bo przygodny i pomysły energicznych seniorów są niesamowite. Jedno co mogę wam powiedzieć, ewidentnie życie zaczyna się po 75 roku życia.