Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michèle Rakotoson
Źródło: http://www.lesfrancophonies.fr/Michele-Rakosoton
0
0,0/10
Pisze książki: czasopisma
Urodzona: 1948 (data przybliżona)
Michèle Rakotoson urodziła się w średniozamożnej rodzinie malgaskich protestantów. Jej ojciec był dziennikarzem, matka bibliotekarką, a dziadek, z którym spędzała wakacje, lekarzem, mieszkającym w małej wsi, położonej w pobliżu stolicy Madagaskaru.
Rakotoson opuściła Madagaskar w wieku 30 lat. Była już wtedy dojrzałą pisarką. Pomimo wyjazdu nie przestała myśleć o swojej ojczystej wyspie, którą opuściła z powodów politycznych, ale... Jak powiedziała w jednym z wywiadów owe „powody polityczne” stanowiły tylko pretekst. Po prostu chciała wyjechać, a sytuacja polityczna okazała się wygodnym wytłumaczeniem jej emigracji. Twierdzi, że malgaski kontekst jej twórczości będzie towarzyszył jej zawsze i wszędzie. Z drugiej strony zdaje sobie sprawę z podwójnej tożsamości, którą nabyła jako osoba urodzona i wychowana na Madagaskarze, a obecnie jako Paryżanka. Pisze po francusku i po malgasku. Spośród książek, które wyszły spod pióra Rakotoson na największą uwagę zasługują: „Dadabé” (1984),„Le Bain des reliques” (1988),„Elle, au printemps” (1996),„Henoÿ - Fragments en écorce” (1998) i „Lalana” (2002). Ale pisarstwo to nie jedyna dziedzina, którą się zajmuje. Pracowała już w radiu RFI, telewizji, a w 1990 roku została mianowana Writer in Residence amerykańskiego Uniwersytetu Providence.
Rakotoson opuściła Madagaskar w wieku 30 lat. Była już wtedy dojrzałą pisarką. Pomimo wyjazdu nie przestała myśleć o swojej ojczystej wyspie, którą opuściła z powodów politycznych, ale... Jak powiedziała w jednym z wywiadów owe „powody polityczne” stanowiły tylko pretekst. Po prostu chciała wyjechać, a sytuacja polityczna okazała się wygodnym wytłumaczeniem jej emigracji. Twierdzi, że malgaski kontekst jej twórczości będzie towarzyszył jej zawsze i wszędzie. Z drugiej strony zdaje sobie sprawę z podwójnej tożsamości, którą nabyła jako osoba urodzona i wychowana na Madagaskarze, a obecnie jako Paryżanka. Pisze po francusku i po malgasku. Spośród książek, które wyszły spod pióra Rakotoson na największą uwagę zasługują: „Dadabé” (1984),„Le Bain des reliques” (1988),„Elle, au printemps” (1996),„Henoÿ - Fragments en écorce” (1998) i „Lalana” (2002). Ale pisarstwo to nie jedyna dziedzina, którą się zajmuje. Pracowała już w radiu RFI, telewizji, a w 1990 roku została mianowana Writer in Residence amerykańskiego Uniwersytetu Providence.
0,0/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Literatura na Świecie nr 7-8/2013 (504-505): Madagaskar Jean-Joseph Rabearivelo
8,0
Wybór prezentujący fragmenty utworów najbardziej znanych XX-wiecznych twórców malgaskich. Znajdziemy tu zarówno wiersze i rozdziały powieści, jak i nieco ludowych bajek. Tomik został opublikowany akurat w momencie, w którym zaczęłam uczęszczać na wykład z literatury Madagaskaru, zatem czym prędzej się w niego zaopatrzyłam.
Zdecydowanie polecam zacząć lekturę od końca, tzn. od artykułu "Na początku był Madagaskar" Izabelli Zatorskiej, który wprowadza czytelnika w realia malgaskie. Daje on dobry punkt zaczepienia do interpretacji prezentowanych fragmentów prozy, choć niestety i tak boleśnie daje się odczuć brak wstępów do dzieł poszczególnych autorów. Takie wstępy ułatwiłyby na pewno odbiór utworów, pełnych odniesień do historii i kultury Madagaskaru. Do tego dochodzi ich oniryzm i oszczędność, co nie ułatwia odczytania przekazu polskiemu czytelnikowi. W tomiku mamy jeden taki wstęp (a raczej posłowie, patrząc na spis treści) - do wierszy J.-J. Rabearivela i J. Rabemananjary, ale już proza M. Rakotoson i J.-L. Raharimanany, dużo trudniejsza w odbiorze, została opatrzona jedynie artykułami mocno filologicznymi, a więc nieprzydatnymi dla laika.
Może i "Literatura na świecie" skierowana jest do czytelnika wyrobionego, ale jak dla mnie kultura malgaska jest na tyle nieznana w Europie, że nawet inteligentom trudno będzie się tu połapać, o ile nie interesowali się wcześniej tym regionem. Ja miałam ułatwione zadanie ze względu na wspomniane wcześniej zajęcia uniwersyteckie, ale i tak większość fragmentów prozy była dla mnie mało zrozumiała.
A zatem nie sposób polecić wszystkim tej publikacji, choć są tu też utwory dość łatwe w odbiorze, czyli piękne wiersze oraz bajki. Właśnie ta część zbiorku najbardziej przypadła mi do gustu, szczególnie twórczość J.-J. Rabearivela. Jeśli znacie francuski, to poszukajcie jego poematów w sieci, bo naprawdę warto.