Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Neil Gordon
Źródło: https://wielkalitera.pl/autorzy/neil-gordon/
1
5,6/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Pisarz, eseista i krytyk literacki. Publikuje w “The New York Times Book Review”, “Washington Post” i “The Boston Review”. Wykłada literaturę w The New School w Nowym Jorku i jest dziekanem na The American University w Paryżu.
5,6/10średnia ocena książek autora
30 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Reguła milczenia Neil Gordon
5,6
Nie ukrywam, że przyciągnęła mnie filmowa okładka. Choć filmu jeszcze nie oglądałam, najpierw książka. Już na początku zdziwiła mnie forma książki, stanowi jakby zbiór maili kierowanych do córki Jima Granta przez Komitet, na który składa się on sam i zamieszane w sprawę osoby.
Książka jest bardzo specyficzna w odbiorze, dużo litego tekstu, mało dialogów. Stanowi nieśpieszną opowieść sięgającą dzieciństwa córki Granta, jego relacji z żoną i jej rodziną, jego pracy i spraw, w które został zamieszany.
James Grant jest prawnikiem, który wżenił się w bogatą rodzinę Montgomerych. Jego teść jest senatorem, a żona… bogatą ćpunką i pijaczką. Przez jakiś czas Jim sam opiekuje się córką, bo jej matka spędza czas na kolejnych odwykach. Potem gwałtownie sprawa się odmienia, córka zostaje mu odebrana przez rodzinę matki, a on staje się poszukiwany przez prawo.
Po latach nawiązuje kontakt mailowy z córką, chciałby, aby była świadkiem na procesie. Ten mail początkuje wymianę innych, pisanych przez świadków wydarzeń. Czy przemówią one do córki Granta?
Nie lubię najpierw oglądać filmu, a potem czytać książki, bo się denerwuję. Generalnie, ekranizacje książek najczęściej nie spełniają moich oczekiwań i sprawiają, że wychodzę rozczarowana. Jak będzie tym razem? Nie wiem…. Na pewno obejrzę film „Reguła milczenia”, ale za jakiś dłuższy czas, jak opadnie świeża atmosfera książki, na spokojnie i z dystansem.
Natomiast książka jest dobra, może nie powalająca, ale dobrze napisana i charakterystyczna w formie. Początkowo jak zobaczyłam tak zbity tekst, obawiałam się, że może będzie się „ciągnął, ale tak nie było. Autor operuje lekkim, plastycznym i wyrazistym językiem, czyta się z przyjemnością, a opowieść wciąga i intryguje. Rozpoczyna się wolno i spokojnie, a potem akcja nabiera tempa.
Niezła, naprawdę niezła weekendowa lektura – polecam :)
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2014/03/regua-milczenia-neil-gordon.html