Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać417
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Francis Robinson
2
5,3/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,3/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Historia świata islamu Francis Robinson
6,7
Książka ukazała się w oryginale w 1996 r., ale gdyby wydarzenia ostatnich dwóch dekad miały zdezaktualizować opis historii ponad tysiąclecia na trzech kontynentach, to niekoniecznie byłaby to pozycja warta uwagi.
Ogromna jest pokusa, żeby dać się unieść orientalnej egzotyce - te wszystkie nazwy własne, opisy, a już na pewno piękne ilustracje. Tylko że nie po to czytamy w XXI wieku opis wielkiego kawałka świata, żeby trwać w XIX-wiecznym rozkosznym dreszczu zachwytu i... wyższości. Nurzanie się w klimatach pozostawmy beletrystyce.
Uderza to, jak długo, aż do ostatnich dwustu lat, centrum świata było po prostu tak bardzo GDZIE INDZIEJ - bynajmniej nie w Europie. To, co w standardowej narracji historycznej, do której jesteśmy przyzwyczajeni, było kluczowymi momentami "starcia cywilizacji": walki o Półwysep Iberyjski, krucjaty, Wiedeń, w zasadzie działo się gdzieś na kompletnych, prowincjonalnych obrzeżach tamtego świata (nawet jeżeli akurat tą prowincją był umajjadzki kalifat Kordoby, jedno z tych miejsc w czasie i przestrzeni, gdzie chwilowo ludzkie możliwości objawiały się w swojej najjaśniejszej postaci).
Świat islamu nastawiony był na wschód - na Chiny przede wszystkim. I to tam, w Azji i na oblewających ją morzach, było cywilizacyjne centrum globu, przez bardzo wiele lat. Jest to oczywiście bardzo interesujące, wykraczające poza tę książkę pytanie, co dało Europie tak miażdżącą przewagę u samego progu współczesności. Ale to też jest ciekawe - uświadomić sobie, że supremacja Zachodu to w skali historii absolutna nowinka.
Rzecz jasna, im bliżej czasów dzisiejszych, tym ciężej się czyta, problemy stają się boleśnie aktualne, realne i - widoczne już tych 20 lat temu, a nadal bez rozwiązań.