Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Natasha Anders
6
6,9/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
93 przeczytało książki autora
104 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
The Best Man Natasha Anders
7,0
Daffodil „Daff” McGregor jest najstarszą siostrą bohaterki pierwszego tomu cyklu, Daisy, a Spencer „Spence” Carlisle to starszy brat narzeczonego Daisy, czyli Masona. Jako świadkowie państwa młodych powinni naprawić dość napięte relacje między sobą, aby nic nie zakłócało atmosfery podczas uroczystości zaślubin i przygotowań do tego wydarzenia. Łatwo nie jest i nie będzie. Spence już od czasów szkolnych jest zadurzony w Daff. Ona wysyła mu zmienne sygnały, lekceważenia graniczącego z pogardą, choć także pewnych oznak fizycznej fascynacji nieco mrukliwym, seksownym olbrzymem, byłym rugbistą, obecnie dobrze prosperującym biznesmenem, wywodzącym się przecież, inaczej niż ona, z dysfunkcjonalnej biedoty.
Natasha Anders potrafi w zręczny sposób prowadzić akcję, rozwijać typowe erotyczno-romansowe wątki, wplatając w nie dość istotne kwestie natury obyczjowej, moralnej i społecznej. W tej powieści, na przykład, trochę pod prąd panującej modzie we współczesnej literaturze erotycznej, obnaża zgubny wpływ jaki na psychikę kobiety mogą wywierać praktyki BDSM.
The Wrong Man Natasha Anders
6,0
Dahlia, zwana Lią, trzecia siostra McGragor, mimo łagodnego usposobienia i niewątpliwej urody, ma najwyraźniej pecha. Od zawsze marzyła o małżeństwie i dzieciach. Tymczasem nie tylko formalny narzeczony a potem randkowi absztyfikanci okazują się zwykłymi dupkami, także jej namiętny romans nie najlepiej rokuje na przyszłość. Przyjaciela swojego szwagra, Sama Branda, poznała z okazji ślubu siostry i od razu uległa jego seksapilowi. Parę miesięcy później Sam, wynajęty jako ochroniarz gwiazdeczki pop, zostaje ciężko ranny i zjeżdża do Riversend na rekonwalescencję. Namiętny romans odżywa, Lia angażuje się weń ze świadomością, że jest to przygoda bez żadnych zobowiązań. Takie jest podejście Sama, a i ona coraz bardziej tracąc wiarę w znalezienie prawdziwej miłości, przekonuje samą siebie, że przynajmniej z mocnych erotycznych doznań rezygnować nie warto.
Jest to, moim zdaniem, najsłabsza część trylogii. Owszem, frustracje Lii i powolne dojrzewanie Sama oraz jego wrastanie w rodzinną i środowiskową atmosferę miasteczka opisane są dość przekonująco. Sam okazuje się prawdziwą seksmaszyną, dostarczając niezliczonych orgazmów Lii, która ochoczo, aktywnie się im poddaje. Ale oryginalnością w prowadzeniu akcji specjalnie powieść nie poraża. Powiela typowe schematy współczesnych erotycznych romansów.