Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Martyna Kulak
1
6,9/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
22 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Teorie Spisków Monika Rebizant-Siwiło
6,9
Z antologiami zawsze jest problem prz próbie opisania wrażeń. jak to jeszcze jest antologia jednego autora, to przynajmniej coś jest w niej stałe. Przy wielu, to w sumie każdy tekst z osobna należałoby komentować tak, aby oddać wszystkim autorom sprawiedliwość. Tu w dodatku mamy do czynienia z antologią pokonkursową, a więc nie tak, że ktoś dał temat zbioru, rozwinął go i pod niego zestawił teksty. Każdy autor zinterpretował temat po swojemu i czasami w sumie bardziej to były "złośliwości zycia" lub "spiski jako takie" niż "teorie spisku". Bo ja po hasle "teorie spisku" jakoś spodziewałam się tekstów, po których wyjde z domu i będe patrzyła na świat z ukosa, że może coś w tej czy tamtej historii było proawdziwego i może tak jest naprawdę. I po kilku faktycznie tak było, jednak ponad połowa wpisywała się w te dwie pozostałe grupy i wywołała u mnie niedosyt.
Ponadto teksty są nierówne. Niektóre napisane bardzo sprawnie, inne... no nie. Ale to nie zarzut. Jak się sięga po antologie pokonkursową debiutantów w sumie, to należy się tego spodziewać i tyle. :)
Na dwa słowa zasługuje strona wizualna kniżki, bo w środku bardzo ładnie ona wygląda, co rzuca się w oczy od razu nawet takiej osobie jak ja, która zwykle niespecjalnie zwraca na takie rzeczy uwagę. :)
Teorie Spisków Monika Rebizant-Siwiło
6,9
Ciężko tą książkę ocenić całościowo, gdyż jest to zbiór opowiadań wielu autorów. Z tego co wyczytałem we wstępie, te opowiadania pochodzą z jakiegoś konkursu (nie będę się zagłębiać w szczegóły).
Są tu opowiadania lepsze i gorsze. Dennych na szczęście nie ma. Chociaż jedno, konkretnie "Kriodestrukcja", takie się z początku wydaje. Na końcu jednak okazuje się, że jest to świetny hejt na greenpeace'owców, wegetarian, wegan, itd.
Szczególnie muszę tu wspomnieć o trzech opowiadaniach (dwa nagrodzone przez kapitułę konkursu II miejscem, a jedno wyróżnione).
Najpierw "Dziesiąta" Marka Palutkiewicza (wyróżnienie). Według mnie, jedno z najlepszych opowiadań w tej książce. Świetnie napisane, wspaniała historia i tylko (albo aż) jeden minus - pomysł żywcem zerżnięty z Dana Browna. Przeniesiony tylko w Polskie realia. Taka polska mini wersja "Kodu Leonarda Da Vinci". Mimo tego jednak, na miejscu kapituły tego konkursu, dałbym drugie miejsce.
Kolejne - "Ziarno niepewności" Wojciecha Zaręby (II miejsce). Rzecz o najpopularniejszej chyba teorii spiskowej, którą nazwać można Ogólną Spiskową Teorią Dziejów. Masoni, Bank Watykański, zamach na JFK, itd. Nawet ciekawie napisane, historia trzyma się kupy, poza jednym małym szczegółem, który, z zaciekłością i uwagą purysty, wychwyciłem. John Fitzgerald Kennedy, "lewacki prezydent" (to cytat z opowiadania),w zamach na którego mieliby rzekomo maczać komuniści "bo to się wszystko łączy". Komuniści mieliby zabijać lewaka? No tu mi coś nie pasuje (a na pewno się nie łączy). Tak czy inaczej, również jedno z najlepszych opowiadań.
I doszliśmy do drugiego z opowiadań wyróżnionych drugim miejscem - "Patrz!" Marcina Szelągowskiego. Według mnie, to nawet nie zasługuje na wyróżnienie. No dobra, być może popełniłem błąd pisząc, że nie ma tu dennych opowiadań. To jest - i to bardzo. Jest ono o tajemniczych "Nich", którzy mają czujne oko na każdego obywatela, np. podglądają ludzi za pomocą telewizorów. Kontrola absolutna (coś jak Abstergo w Assassin's Creed). Jednak sama fabuła jest tragiczna. Gdyby wyrzucić "Ich", pozostaje nam krótka opowieść, jak to pewien gość sobie mieszka spokojnie, a później do sąsiedztwa wprowadza się dziewczyna, która zostaje aresztowana, ale później się znów spotykają, "przygoda" w kuchni, zakochują się, a na końcu, w obawie przed "Nimi", on wydłubuje sobie oczy. Fascynujące... 9tak, to sarkazm). Dno.
Pierwszego miejsca kapituła konkursu nie przyznała. Ja dałbym je "Hasta Siempre" Luizy Paluchiewicz. Jakoby to Che przeżył i umarł dopiero w 2012 roku. Jakoś mnie to opowiadanie urzekło. Świetnie napisane, prosta historia i... no coś w tym jest.
Podsumowując - dla miłośników teorii spiskowych ta książka jest ciekawym doświadczeniem, a dla pozostałych... no cóż, ciężko mi stwierdzić, gdyż zaliczam się do tych pierwszych ;-). Jedno denne opowiadanie (które jednak polecam przeczytać, aby wyrobić sobie o nim własne zdanie). Ogólnie, polecam.