Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alan Bielecki
1
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Romantyk z fantazją. Jego życiową pasją jest pisanie. Dzień zaczyna od pisania prozy na laptopie, a kończy czytając w łóżku powieści na Kindlu. Kocha muzykę. Pasjonat Formuły E marzący o sportowym samochodzie elektrycznym. Ma wiele pomysłów na innowacje techniczne, które realizuje pisząc artykuły, programy lub powieści science–fiction. Lubi wypoczynek nad wodą lub na wodzie – ma patent sternika jachtowego.
6,3/10średnia ocena książek autora
21 przeczytało książki autora
37 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Rówieśnik komputera Alan Bielecki
6,3
Rówieśnik komputera to najnowsza książka Alana Bielickiego. Jest to jego pierwsza książka jaką przeczytałam i mam nadzieje, że nie ostatnia. Z nielicznych informacji w internecie możemy dowiedzieć się, że jest romantykiem i jego życiową pasją jest pisanie. Tworzy nie tylko książki ale i teksty piosenek i programy komputerowe.
Początkowo nie byłam przekonana do tej książki. Gdy pierwszy raz przeczytałam jej opis to wywołał on u mnie entuzjazm, który z czasem opadł. Jadnak gdy zaczęłam już czytać tekst przypomniałam sobie, dlaczego chciałam tak bardzo przeczytać tę książkę.
Pierwszym faktem, który skłonił mnie do tej lektury jest to, że akcja rozgrywa się w czasach PRL-u. Nigdy nie miałam okazji przeczytać książki, w której wydarzenia rozgrywają się w tamtych latach więc byłam ciekawa jak wszystko zostanie przedstawione. Drugim czynnikiem, który spowodował chęć przeczytania, była wzmianka w opisie o "zbyt wylewnych przyjaźniach syna z przyjacielem". Zainteresowało mnie to jak jego zachowanie będzie odbierane i przede wszystkim czy będzie ono akceptowane przez rodzinę, najbliższe otoczenie, społeczeństwo.
Początkowo poznajemy Władysława. Interesuje go technika. Jest dobry w naprawach telewizorów i dlatego w ten sposób zarabia na życie. Ma wspaniałą żonę i małego syna- Mirka, których kocha najbardziej na świecie. Władysław ma nadzieję, że syn również wykaże się zapałem do techniki. Z czasem gdy Mirek dorasta zaczyna interesować matematyką i konstrukcją różnych urządzeń.Wszystko wydawałoby się idealne lecz doskonały świat Władysława burzą stosunki jego syna z kolegami. Choć czytamy relację Mirka to wiemy, że nie wszystko dobrze się układa, a jego zachowanie przyniesie niewyobrażalny skutek.
Bardzo spodobała mi się książka. Jednak oczekiwałam od niej trochę więcej. Mam na myśli to, że czytając tekst spodziewałam się bardziej dokładnych relacji, głębszych przemyśleń bohaterów co nie znaczy, że książka ich nie zawiera wręcz przeciwnie jednak ich liczba mogłaby być większa.
Jeśli chodzi o narrację to cieszę się że, pojawiała się, jak już wcześniej wspominałam, z perspektywy kilku osób. Jest to duży plus, z racji tego, że czytelnik może porównać reakcję kilku osób ale także ułatwia wydanie opinii na dany temat.
Stosunki Mirka do swoich kolegów są bodźcem, który z pewnością przyciąga potencjalnego czytelnika. Z swojej strony dodałabym troszeczkę pikanterii ale w książce wszystko było dokładnie opisane.
Najbardziej w całej książce zaskoczyło mnie zakończenie. Nigdy nie spodziewałabym się zakończenia ( którego niestety Wam nie zdradzę dlatego musicie sami przeczytać książkę). Gdy już zatrzymałam się na tym fragmencie byłam w szoku i to wielkim. Z pewnością ostatnie kartki będą niespodzianką dla każdego czytelnika.
Książkę czytało mi się bardzo dobrze i z racji swojej długości bardzo szybko. Mimo, że nie zawiera ona szybkiej i pełnej napięcia akcji, to szczerze spodobała mi się i mam nadzieję, że spotkam na mojej czytelniczej drodze tak interesujący tekst jak ten.
Rówieśnik komputera Alan Bielecki
6,3
"Wszędzie słyszał, że to coś pięknego, ale on sobie z tym nie radził. Zastanawiał się, czy może być w tym coś złego i szybko odrzucał taką ewentualność".
Nietolerancja i brak zrozumienia dla osób o odmiennych preferencjach seksualnych to temat, który co jakiś czas wypływa w różnorakich publicznych debatach. Często jednak nie zdajemy sobie sprawy, że obecne czasy dzięki różnorodnym środkom przekazu i akcjom medialnym, obudziły w wielu ludziach duże pokłady tolerancji. Skąd to twierdzenie? Przenieśmy się do czasów PRL-u i wymiaru homoseksualizmu w tamtych czasach.
Alan Bielecki to pseudonim artystyczny pasjonata pisania i romantyka z fantazją. Autor pisze opowiadania, powieści science-fiction, teksy piosenek oraz programy komputerowe. Kocha muzykę i Formułę 1, lubi wypoczynek nad wodą, marzy o sportowym samochodzie elektrycznym. Na pytanie dotyczące jego preferencji seksualnych, odpowiedział, że od lat wierny jest tylko jednej osobie i aby jej nie stracić, nie użył prawdziwego imienia i nazwiska.
Wczesny PRL, przełom lat 60 i 70 XX wieku. Władysław jako młody mężczyzna, wyjeżdża ze wsi do Poznania, by układać sobie przyszłość w zawodzie radiotechnika. Małżeństwo z Małgosią i urodziny pierworodnego syna Mirka, stanowią dla niego swoisty azyl przed prześladowaniem ówczesnych Służb Bezpieczeństwa. Mirek, jego ukochany syn od dziecka wykazuje homoseksualne skłonności, które coraz bardziej niepokoją ojca. Relacja pomiędzy Władysławem i Mirkiem jest coraz bardziej napięta i w konsekwencji prowadzi do tragedii.
Książka Alana Bieleckiego to dramatyczna historia nastolatka poszukującego swojej tożsamości płciowej, składająca się z dwóch warstw. Pierwsza płaszczyzna to ukazany przez autora stosunek środowiska, czy inaczej społeczeństwa PRL-u do homoseksualizmu, traktowanego w tamtych czasach jako choroba, którą należy u ludzi zwalczać. Bielecki wprowadził do fabuły swojej powieści i ukazał odnoszącą się do innej preferencji seksualnej postawę nauczycieli, rówieśników i rodziców. Na tych przykładach bardzo klarownie widać, jak postrzegany był homoseksualizm i na jakie homofobiczne reakcje mogła być narażona osoba "kochająca inaczej". W płaszczyźnie tej na pierwszy plan wysuwa się ojciec Mirka, którego portret psychologiczny nie został przez autora do końca dopracowany. Czytelnik nie ma możliwości zagłębienia się w umysł Władysława, aby dowiedzieć się dlaczego homoseksualne preferencje jego syna, popchnęły go do tak karygodnego czynu. Myślę, że autor mógł w tym aspekcie jeszcze więcej uwagi poświęcić tej postaci tak, by jej kreacja nie była zbyt powierzchowna. Druga warstwa powieści, którą autor bardzo zgrabnie nakreślił to ukazanie sylwetki młodego homoseksualisty, który sam nie potrafi odnaleźć się ze swoją odmiennością. Czasy w których żyje bohater nie ułatwiają mu tego, a przecież Mirek chce być tylko sobą. Tutaj, w odróżnieniu do ojca, Alanowi Bieleckiemu udało się w trafny sposób nakreślić portret psychologiczny jego syna.
Dobrym zabiegiem było podzielenie książki na trzy części, które utożsamiają etapy z życia bohaterów. I tutaj właśnie można zadać sobie pytanie. Kto jest głównym bohaterem "Rówieśnika komputera"? Ojciec czy syn? I czy w ogóle takie rozgraniczenie ma jakikolwiek sens? W mojej opinii zarówno Władysław jak i Mirek, tak podobni do siebie i również tak inni, są bohaterami równorzędnymi. Tragiczne zakończenie jest ich wspólną tragedią, każdą jednak ukazaną w innym wymiarze, zarówno tym etycznym i moralnym.
Język jakim posługuje się autor to prosty język narracyjny, w której większą część tekstu stanowią dialogi. W książce nie znajdziecie więc rozbudowanych opisów. Ciekawostką natomiast mogą być fragmenty dotyczące ówczesnych urządzeń technicznych, które wynikają z pasji ojca i syna radiotechniką. Interesujący wydźwięk tamtych czasów.
Niezbyt trafiony tytuł powieści, który mógłby sugerować fabułę związaną z komputerami, przedstawia smutny obraz homofobii w latach PRL-u. To książka, którą przeczytacie w jeden wieczór i która z pewnością zostawi was z wieloma pytaniami natury etycznej. Historia stworzona przez Alana Bieleckiego wymusza bowiem na czytelniku postawienie się więc w roli jednego z bohaterów, i to chyba jej główna zaleta. Zachęcam.
http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/