Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marta Bocian
1
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
39 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jedwabna Pajęczyna. Dziennik współuzależnionej
Marta Bocian
6,3 z 39 ocen
91 czytelników 9 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Jedwabna Pajęczyna. Dziennik współuzależnionej Marta Bocian
6,3
"Współuzależnienie, choć nie jest uznane jak alkoholizm za chorobę, również czyni potężne spustoszenia w duszy i ciele człowieka."
Bardzo prawdziwa książka, pełna bólu, udręki i rozpaczy. Nie wyobrażam sobie, jak można przez tyle lat żyć w takim umęczeniu, bezradności i wiecznej niepewności. Kłóci się to z moim poczuciem sprawiedliwości, determinacją w walce o samego siebie, poszukiwaniem ratunku dla rodziny. Ale tylko z pozoru dziwnym wydaje się fakt, że ktoś przez wiele lat trwa w toksycznym związku jako ofiara osoby uzależnionej. Trzeba niezwykłej siły, aby przejść przez poszczególne etapy, zanim poszkodowany ostatecznie utwierdzi się w przekonaniu konieczności odnalezienia wybawienia.
Tylko osoba będąca wewnątrz takiego związku, potrafi zrozumieć to zaprzeczanie rzeczywistości przez współuzależnionego, jego bierność, samookłamywanie się, pragnienie zobojętnienia, pewnego rodzaju zahipnotyzowanie i przyzwolenie na trwający koszmar. Towarzyszy temu uczucie wstydu, wstrętu, samotności, obcości, pogarda za nieumiejętność radzenia sobie z problemem, a nawet poczucie winy i branie odpowiedzialności za działania alkoholika. Litość i współczucie miesza się z odrazą i nienawiścią, podobnie jak usprawiedliwienia i pretensje.
Autorka poprzez swoje zapiski uzmysławia czytelnikowi jak stopniowo wszystko zamiera u współuzależnionej osoby, jak pełna jest sprzeczności. Z jednej strony trzyma ją miłość, dzieci, odpowiedzialność, wspomnienia dobrych wspólnych chwil, pragnienie usłyszenia, że mąż zdecyduje się na terapię i co najważniejsze wytrwa w niej. A z drugiej strony coraz bardziej wytraca rozpęd życiowy i energię, będąc w ciągłym stanie czujności i zamartwiania się o bliskich. To niezwykle trudne i bolesne emocje. Dysonans zgody na wspólne życie i lęku przed zerwaniem, swoisty paraliż i niemoc, uzależnianie swojego stanu ducha od picia lub niepicia partnera. Emocjonalna huśtawka nastrojów i czynów, czekanie na przełom, łapanie się obietnic i chwilowych stanów bez alkoholu jako zapowiedzi lepszego życia.
Alkohol zabija miłość i marzenia, powoduje zanikanie więzi rodzinnych, zaufania, bliskości i życzliwości, oddalanie się od przyjaciół. Niszczy mózg, wypacza osobowość, zabija dobre cechy w człowieku, wyzwala agresję i złośliwość, wywołuje ciągły niepokój, nerwowość i drażliwość. Wprowadza w otępienie i apatię, doprowadza do stanów depresyjnych. Wspólne dobro przestaje się liczyć, pojawiają się kłopoty finansowe, zaniedbywanie pracy i obowiązków, podkradanie domowych rzeczy i pieniędzy, aby mieć na alkohol. Nieustanne kłamstwa, matactwa i jeszcze ten brak wyrzutów sumienia, ustawiczne obiecywanie poprawy i zapewnianie o uczuciu. Manipulowanie, lekceważenie i pomiatanie bliskimi, szantażowanie samobójstwem, chęć sprawowania kontroli i władzy.
Ogromne wrażenie wywołują smutek i monotonia wybijające z kart książki, a skoro my czytelnicy tak silnie je odczuwamy, to jakże bolesne i nie dające nadziei są one w rzeczywistym świecie, gdzie jeden dzień upodabnia się do drugiego, dobija powtarzalność lat, brak perspektyw i szans na życiowe zmiany. Warunkiem koniecznym staje się silne wewnętrzne pragnienie wyjścia z tego marazmu, aby chronić siebie i dzieci, już sama myśl o ucieczce przynosi ogromną ulgę. Potrzeba wsparcia, odwagi i determinacji do powiedzenia nie, już dość. Książka obrazuje mechanizm wpadania się w pułapkę współuzależnienia, uświadamia jego źródła, procesy i cechy nim rządzące. Opowieść, która z pewnością może pomóc innym wyzwolić się, zdobyć odwagę na wyjście z roli ofiary i zawalczyć o siebie.
bookendorfina.blogspot.com
Jedwabna Pajęczyna. Dziennik współuzależnionej Marta Bocian
6,3
Czytałam i za przeproszeniem szlag mnie trafiał. Najpierw na męża, potem na jego żonę. Potem na samą siebie, że taka jestem mądra i wiem co bym zrobiła jak czytam i mnie nie dotyczy życia 7 lat z osobą którą kocham a która niszczy siebie i mnie. Po skończeniu czułam się rozdrażniona. Czegoś mi tam brakowało w tej opowieści, nawet nie szczęśliwego zakończenia bo to jest prawdziwa historia. A ile takich historii wkoło?
Spodziewałam się więcej opisów reakcji na alkoholizm męża wyniesionych z terapii. Jak się zachowywać, jakie błędy najczęściej się popełnia. Tego nie ma. Jest za to szczera opowieść kobiety która sama twierdzi, że czytając ten dziennik nie mogła uwierzyć, że tak długo żyła w ten sposób i ma nadzieję, że jej historia skłoni kogoś do szukania pomocy szybciej niż ona.
Tytuł jest jak najbardziej adekwatny - im bardziej się szamoczesz, tym ciaśniej ta pajęczyna oplata. Uciec też wcale nie jest najłatwiej nawet jeśli masz dokąd.
Na pewno polecam współuzależnionym partnerom ale także dorastającym dzieciom alkoholików. Napisana w sposób prosty nie sprawi problemu w odbiorze nawet nie czytającym na co dzień książek.
co-przeczytalam.blogspot.com