Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Glyn Dillon
2
7,4/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.naobrown.com
7,4/10średnia ocena książek autora
330 przeczytało książki autora
203 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Hellblazer. Garth Ennis 3 Garth Ennis
7,4
Zawód. Najsłabszy tom z trylogii Ennisa. Żadna z opowieści nie utkwiła mi w pamięci na dłużej. Graficznie komiks również w żaden sposób mnie nie urzekł. Oczywiście Hellblazer nie jest dziełem miernym lub tragicznym. Lektury nie uważam za czas stracony. Po prostu zabrakło mi jakiegoś antagonisty albo wiodącego wątku, wokół którego toczyłaby się cała fabuła. Jestem fanem Ennisa i może obiecywałem sobie za dużo (zwłaszcza po fenomenalnym tomie pierwszym i solidnym tomie drugim). Komiks mnie nie zachwycił, ale i jakoś strasznie nie rozczarował. To zaledwie dobry komiks, który ma swoje momenty. Niestety wady przeważają nad zaletami.
The Nao of Brown Glyn Dillon
7,3
Na początku myślałem, że to będzie luźna i pokręcona opowieść o dziewczynie co nie za bardzo lubi ludzi, dopóki nie zorientowałem się, że chodzi o poważne zaburzenia, które zmieniły jej życie w koszmar. Niejednoznaczne to wszystko, bo utrzymane w ciepłych kolorach i narysowane z wyraźnymi wpływami mangi (ma to uzasadnienie w głównej bohaterce, jej pochodzeniu i zainteresowaniach) i pozornie ciepłe w wymowie, dotyka jednak spraw bardzo poważnych i prowadzi do dosyć dramatycznego finału. Dodatkowo bajka o gościu z głową zamienioną w kasztan nieźle komplikuje interpretację, gdy czytelnik szuka nawiązań do historii Nao. Fajny koncept, warto przeczytać.