Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Teresa Cegłowska
3
8,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
30 przeczytało książki autora
63 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
KL Auschwitz
Renata Bogusławska-Świebocka, Teresa Cegłowska
7,4 z 10 ocen
22 czytelników 2 opinie
1980
Najnowsze opinie o książkach autora
Wśród koszmarnej zbrodni - notatki więźniów Sonderkommando Kazimierz Smoleń
8,8
Prawdopodobnie żadnemu z ludobójstw, które przetoczyły się przez świat, nie poświęcono tak dużej ilości książek, jak Holokaustowi. Choć w obliczu swej wojennej klęski naziści starali się jak mogli zatrzeć wszelkie ślady masowego mordu, ocalało wielu jego świadków. Ich niezwykle spójne relacje złożyły się na dobitne świadectwo koszmaru, którego – mimo całej jego nierealnej wręcz ohydy – podważać przy zdrowych zmysłach nie sposób.
Wiele z najbardziej szczegółowych relacji dotyczących nazistowskiego ludobójstwa pochodzi od członków Sonderkommando. Była to formacja zajmującą się m. in. opróżnianiem komór gazowych ze zwłok eksterminowanych ludzi oraz paleniem ich w krematoryjnych piecach i paleniskach. Jej członkami byli żydzi wyselekcjonowani przez SS-manów. Pracowali pod przymusem i ze świadomością, że jako naoczni świadkowie ludobójstwa prędzej czy później zostaną bezwzględnie zlikwidowani. Spisali swe doświadczenia i zakopali zapiski pod ziemią, z nadzieją, że w przyszłości zostaną odnalezione przez badaczy, i świat pozna prawdę o tragicznym losie milionów pomordowanych w imię obłąkanej ideologii nazistowskiej. Zbiór tych właśnie ocalałych notatek, przetłumaczonych (m. in. z języka Jidysz i języka francuskiego) na język polski, otrzymuje czytelnik.
Wszystkie zapiski sporządzane były w żydowskich gettach bądź ludobójczym molochu Auschwitz-Birkenau. Niektóre z nich w momencie odnalezienia były znacznie uszkodzone przez wilgoć, toteż niemożliwe było odczytanie ich w całości. Obszerne partie tekstu są wręcz poszatkowane przez (oznaczające luki) nawiasy kwadratowe, i pełne zrozumienie ich jest niemożliwe. Na szczęście edytorzy zbioru postarali się, jak mogli, by rzucić światło na te białe plamy – każdy z opublikowanych zapisków został opatrzony naukowym komentarzem wyjaśniającym okoliczności jego powstania, oraz licznymi przypisami.
Poszczególne teksty opisują bodaj wszystkie najważniejsze etapy gehenny, której poddani byli przeznaczeni do eksterminacji ludzie: od pobytu w getcie, przez wysiedlenie, transport bydlęcymi wagonami, selekcję, pobyt w obozie zagłady, pracę w Sonderkommando, aż po śmierć w komorach gazowych i spalenie. Właściwie wszystkie z nich stanowią nieustający opis fizycznej i psychicznej udręki – poniżenia, tortur, mordów, absurdalnej wręcz bezsilności wobec siły wroga, rozpaczy rodzin skazanych na rozbicie, strachu przed każdą nadchodzącą godziną, głodu, bestialskiej przemocy.
CAŁOŚĆ RECENZJI DOSTĘPNA TUTAJ:
https://podwieczorekumorfeusza.wordpress.com/2018/07/16/wsrod-koszmarnej-zbrodni-notatki-wiezniow-sonderkommando/
KL Auschwitz Renata Bogusławska-Świebocka
7,4
Ciężko oceniać historię, a album ten właśnie historię przedstwia. Jest zbiorem fotografii z obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, przedstawiających dowody zbrodni, funkcjonowania i wyzwolenia tego obozu.
Poza krótkim wstępem w zasadzie mamy tylko jednozdaniowe podpisy do zdjęć, choć czasem chciałoby się przeczytać więcej, chociażby przed rozpoczęciem danego "rozdziału", to zdjęcia mówią same za siebie; mówią tyle, że nie trzeba już więcej słów.
Warto mieć taki album na półce, warto do niego czasem wracać by nie zapomnieć o tej historii, by nie zapomnieć jak ważny jest drugi człowiek niezależnie od pochodzenia czy wyznania i warto pamiętać by móc docenić to co się ma i być wdzięcznym, że ominęło nas to zło.