Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anacleto Iacovelli
1
6,5/10
Pisze książki: religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Życie św. Franciszka z Asyżu Anacleto Iacovelli
6,5
Biedaczyna z Asyżu jest od wieków niesłychanie wdzięcznym tematem literackich fascynacji. Nikt dziś nie śmiałby zakwestionować jego ogromnego wpływu na losy świata i ludzi, którzy wpatrzeni w jego postać postanowili tak jak on zostawić wszystko, by w sposób najbardziej doskonały pójść za Jezusem i go naśladować. Młodzieniec w Ewangelii zapytawszy Jezusa, co ma zrobić, aby osiągnąć królestwo niebieskie usłyszał od niego słowa: Idź, sprzedaj co masz i rozdaj ubogim i chodź za mną. Młodzieniec wielce się zasmucił, bo miał wiele bogactw i był do nich bardzo przywiązany, tak jak i my dzisiaj. Franciszek, kiedy usłyszał słowa Jezusa, nie wahał się ani chwili. Dla niego były one imperatywem do działania. On nie mógł czekać dłużej, ani odkładać tej decyzji na potem. Współczesny świat zatrzymuje nas w działaniu, każe nam ważyć racje, rozdrabniać i analizować przed podjęciem decyzji. Dla Franciszka było to tak oczywiste, że bezzwłocznie postanowił zrealizować to, co usłyszał. Tym bardziej, że Chrystus do jego serca już zapukał i niejednym znakiem wskazał mu drogę postępowania cierpliwie czekając aż on sam podejmie decyzje. Będąc synem bogatego kupca nie miał Franciszek nigdy w swym życiu problemów z pieniędzmi. Nawet gdyby nie podjął pracy w sklepie, mógłby spokojnie żyć z profitów, które zostały wypracowane przez jego ojca i zapewniłyby mu dostanie życie. Jego pozycja społeczna gwarantowała mu szacunek i uznanie, a życie jakie prowadził przed nawróceniem cieszyło się olbrzymim poparciem jego rówieśników i licznymi znajomościami, które sprawiały, że czas zabaw i imprez mógł realizować bez problemu w doborowym towarzystwie synów i córek pochodzących z asyskich rodów. Jakże później musiał poskromić swoją dumę kiedy chodził po gospodach i do domów tych, z którymi nie dawno się bawił, a teraz prosi ich o jałmużnę, o coś do jedzenia o wsparcie. Wielu z nich śmiało mu się w oczy i kpiło z niego, ale do wielu z nich jego postawa przemówiła i w bardzo krótkim czasie i oni porzucali swe bogate domy i szli z Franciszkiem, by naśladować Jezusa. Wbrew woli rodziców uczyniła to również Klara i jej siostry. Takie były konkretne owoce jego nawrócenia. Zostawił nie tylko bogactwa, uznał ich marność, ale zostawił i swoją rodzinę Boga przyjmując jako swego Ojca. Wyzuty z wszystkiego stał się najmniejszym, by upodobnić się do Boga samego, który przyjąwszy postać sługi uniżył samego siebie stawszy się sługą wszystkich. I tak za Franciszkiem idą następni, po ludzku jest nam bliski, bo żył wśród nas i był jednym z nas. I pokazał, że można, trzeba tylko do końca umiłować i oddać się całkowicie Chrystusowi, jemu zostawiwszy wszystkie troski i problemy, zaufać i uwierzyć. To spotkanie z Franciszkiem jest świetną okazją do refleksji nad własnym życiem i do przewartościowania wszystkiego na czym budujemy nasze fundamenty.