Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Renata Gąsiorowska
10
5,7/10
Pisze książki: komiksy
Urodzona: 1991 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.behance.net/axolotta
5,7/10średnia ocena książek autora
38 przeczytało książki autora
35 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
š! #31 Visitors
Renata Gąsiorowska, Anna Sailamaa
Cykl: š! (tom 31)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2018
Klub #1
Renata Gąsiorowska, Mikołaj Tkacz
Cykl: Klub Zin (tom 1)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2016
Mydło Wczoraj i dziś [2011-2015]
Maja Demska, Renata Gąsiorowska
Cykl: Mydło (tom 4.5)
2,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
2015
mini kuš! #21 Jungle Night
Renata Gąsiorowska
Cykl: mini kuš! (tom 21)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2013
Mydło zin #1
Maja Demska, Renata Gąsiorowska
Cykl: Mydło (tom 1)
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Polski komiks kobiecy Joanna Karpowicz
6,1
Wraz z upływem lat coraz bardziej nie lubię przymiotnika kobiecy. Mam wrażenie, że powoli zaczyna zastępować słowo „gorszy”. Jeżeli nie umiemy, my płeć piękna, sprostać w jakiejś dziedzinie mężczyznom, jeśli im nie dorównujemy, wtedy tworzymy „kobiecą” konkurencję i już odnosimy sukces. Lecz czy dzięki temu nasze prace zyskują na jakości? Wątpię. Ta monografia przedstawia nam czterdzieści nazwisk pań zajmujących się komiksem. Co prawda prace nie wszystkich wymienionych autorek są zaprezentowane, lecz, niestety, wnioski po zapoznaniu się z lekturą nasuwają się przygnębiające. Otóż, panie nie mają o czym rysować, nie umieją rysować oraz nie potrafią opowiadać. Na dobrą sprawę tylko kilka komiksów robi pozytywne wrażenie: „Bezpieczne miejsce” Joanna Karpowicz – pokusiła się o pełnometrażowy komiks opowiadający konkretną historię ciekawym, wysmakowanym obrazem (można by roztrząsać nad logiczność wydarzeń, lecz zakładając, że autorka użyła konwencji baśniowej nie będę się czepiać) oraz „Wolność” Joanny Saneckiej, która przykuwa uwagę dopracowanym rysunkiem, podobnie jak „Prosta historia” Magdaleny Rucińskiej, lecz w obu przypadkach treść jest, co najmniej, banalna. Na wyróżnienie zasługuje jeszcze „Poniedziałek 6-18” Renaty Gąsiorowskiej – ze względu na wielość treści, które udało jej się zmieścić na jednym obrazku; „Talent” Magdaleny Danaj – spójna historia i czytelna kreska; „Leżącemu na torach panu L.” Agaty Gorządek – charakterystyczny, dopracowany wizualnie oraz „Światło z zaświatów” Małgorzaty Szymańskiej, które opowiada historię, taką bardziej dla dzieciaków, ale przynajmniej posiada treść. Ubawiły mnie natomiast tylko dwa i to bynajmniej nie do łez. „Ona, wanna i prasa poranna” Agnieszki Szczepaniak oraz „Semireducti” Anki Steliżuk. Ten drugi jest trochę w stylu krótkich pasków zamieszczanych w gazecie takich jak Dilbert czy Garfield i chyba jest jedynym, który bym zakupiła, gdyby został wydany w formie książkowej (z większą ilością stron i scenek). Całej reszcie pań serdecznie podziękuję za współpracę.