Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Endru Atros
5
3,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
3,5/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kilwater Znaczy Marynarz. Moje 188 dni dookoła świata
Endru Atros
3,5 z 2 ocen
4 czytelników 3 opinie
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Kilwater Znaczy Marynarz. Moje 188 dni dookoła świata Endru Atros
3,5
"Gdziekolwiek na świecie się znajdziesz, ludzie są tacy sami, tak samo czują, myślą, pracują i kochają".
Miesiące poza domem, niebezpieczeństwo, rozłąka z najbliższymi, ale także przygoda, dreszczyk emocji i egzotyka, jaką można zobaczyć wyłącznie na własne oczy – to w znacznym skrócie wady i zalety wykonywania dość specyficznego zawodu, jakim jest profesja marynarza. I taki dość stereotypowy obraz ludzi morza pokutuje wśród większości społeczeństwa. Z książki polskiego marynarza wyłania się natomiast także jeszcze jedna strona tego sposobu na zarabianie pieniędzy, a mianowicie wielka samotność oraz ciągłe poszukiwanie substytutów wartościowych relacji.
Endru Atros to marynarz, powieściopisarz i felietonista, mieszkający od wielu lat w Gdyni, wychowany w świecie książek, którego morze jest natchnieniem. Jest autorem cyklu marynistycznego w skład którego wchodzą takie książki, jak "W niewoli u somalijskich piratów", "Rejs przez życie", "Migdałowa zjawa" i "Statkiem po marzenia".
"Kilwater Znaczy Marynarz. Moje 188 dni dookoła świata" to zbiór opowieści pokazujących, jak wygląda życie marynarzy, którzy w 188 dni opłynęli świat dookoła. W ośmiu rozdziałach przedstawiono interesujące miejsca, egzotykę ciekawych zakątków świata, a także przeżycia własne oraz codzienność i rutynę na statku. Nie brakuje pikantnych szczegółów i kontrowersyjnych poglądów.
Z książki doświadczonego marynarza wyłania się dość niejednoznaczny obraz współczesnych marynarzy, czyli ludzi otwartych, lubiących ryzyko, piękne kobiety, niezobowiązujący seks, zabawę oraz tych, którzy są zwyczajnie samotni i samotność tę rekompensują sobie korzystaniem z wszelkiego rodzaju uciech. A możliwości i okazji, jakie daje tym mężczyznom pływanie po morzu, jest naprawdę sporo, gdyż praktycznie w każdym niemal porcie marynarze witani są niezwykle wylewnie przez szerokiej maści kobiety, począwszy od prostytutek, a skończywszy na zwykłych, dobrze prowadzących się paniach domu. I to, co z pewnością zaskakuje czytelnika to ukazanie tego dość specyficznego środowiska bez cenzury, szczerze i bez ukrywania niewygodnych faktów. Endru Atros bowiem nie bawi się w zachowanie pruderyjności, pokazuje i podaje wszystko w całości na tacy, takie jakie jest, łącznie z trójkątami miłosnymi i swoistą sporą dawką hedonizmu, który z pewnością wzbudza ambiwalentne uczucia i może nawet zgorszyć niektórych, bardziej wrażliwych odbiorców.
"Kilwater Znaczy Marynarz" to także w swojej postaci książka nosząca znamiona publikacji podróżniczej, bowiem autor przedstawiając przygody marynarzy, ich wypady do knajp i nawiązywane znajomości, często przygodne, ukazuje także egzotykę ciekawych miejsc na naszej planecie widzianą oczami wilków morskich. Interesujące komentarze, porównania i opisy to z pewnością płaszczyzna, jaka zainteresuje każdego, kto lubi poznawać to, co inne i trudno dostępne. Z marynarzami bowiem dowiecie się, jak krwawo wygląda połów tuńczyka, będziecie holować stare wraki czy też zmagać się ze sztormami.
Książka niestety nie widziała chyba w ogóle ręki profesjonalnego redaktora, który z pewnością wykonywałby kawał dobrej roboty tak, by opowieści marynarza czytało się o wiele przyjemniej. Niestety w trakcie lektury irytowały mnie ciągłe braki w wyjustowaniu tekstu oraz literówki. Braki te niestety dość znacznie wpływają na odbiór tej publikacji, a wymagającego czytelnika mogą wręcz zniechęcić do dalszego zgłębiania tychże wspomnień.
Endru Atros w swojej książce pokazuje, że literatura marynistyczna wcale nie musi być nudna i pełna pojęć, które laik nieobeznany z morzem, kompletnie nie zna. Proza taka może bowiem obfitować w wiele ciekawych przygód oraz spostrzeżeń, a także zapewniać pewien dreszczyk emocji. Warto czasami poczytać o czymś, co początkowo nie wpisuje się w nasze gusta, bowiem czekać nas może spore zaskoczenie. Kilwater to ślad na wodzie, który pozostaje po przepłynięciu statku. Publikacja ta również zostawiła po sobie pewien ślad w mojej czytelniczej podróży, taki swoisty kilwater.
"Nie te problemy nie tacy marynarze i nie taka sama "romantyka" morza".
http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
Kilwater Znaczy Marynarz. Moje 188 dni dookoła świata Endru Atros
3,5
Przeczytałem,niestety nie polecam nikomu tej książki.Przeczytałem,z litości dla moich kilkudziesięciu złotych,które wydałem na tę książkę.Jako ,że tematyka "morska"jest mi bliska i znana,więc kupiłem pierwszy raz książkę tego autora i byłem ciekaw kto zacz.Niestety ,jest to pisarstwo na poziomie "knajpowym",cokolwiek to znaczy.Ten zbiór niby przygód ,które dzielnemu matrosowi się przytrafiały,jest tak prymitywny,że niechce mi się już dalej o tym pisać.Książka wędruje na strych,w najciemniejszy zakątek,amen