Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Brandeburg
1
6,3/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
54 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Baśnie mojej babci Hans Christian Andersen
6,3
Jest to pięknie ilustrowany zbiór baśni, większość to popularne, znane opowieści, jednak muszę przyznać się, że ja, choć wiele czytałam książeczek dla dzieci, sama będąc jeszcze szkrabem, czy też, gdy moja Groszek była mała. Teraz czytuję Misiowi i Laleńce i kilku historii z tego ogromnego tomiska nie znałam. Książka jest ślicznie wydana, ma twardą oprawę, każda baśń jest innego autora, podpisana i ciekawie opowiedziana. Mamy tu Czerwonego Kapturka, co słysząc mój synek krzyczał, że ten wilk wcale nie jest taki zły, bo pani w przedszkolu nam mówiła! Co miał na myśli, już nie udało się od niego dowiedzieć. Kolejny tytuł to Przygody Pinokia, moja Groszek i Miś znają to doskonale, ponieważ niejednokrotnie oglądali film o drewnianym chłopczyku. Misiowi najbardziej z tej opowieści podobał się nos Pinokia, który wydłużał się, gdy ten kłamał. Trzecia baśń to Różyczka, o pięknej królewnie, która spała przez sto lat, czekając na swego wybawcę. Jest też Zaczarowane krzesiwo, Kopciuszek i Opowieści Tołstoja, krótkie, ale niesamowicie mądre historyjki z morałem, nie wszystkie je znałam i bardzo mi się spodobały. Jest też Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków, Księżniczka i krasnoludki (Zaczarowane bajki z elfami, krasnoludkami i wróżkami) i tu najciekawsza według mnie baśń, ponieważ nigdy o niej wcześniej nie słyszałam: "Błękitna czereśnia". Po pierwsze niebieski jest moich ulubionym kolorem, a po drugie ma doskonałe zakończenie, jest mądrze napisana i wymyślona, przemyślana. Książka kończy się historią miłości "Pięknej Adrianny", której również nigdy wcześniej nie słyszałam, a która kończy się tak romantycznie...
Moim zdaniem warto mieć w swoich zbiorach, na swoich półkach, w swoich biblioteczkach taka lekturę, ponieważ baśnie są uniwersalne, ponadczasowe, zawsze aktualne, tyle możemy z nich się dowiedzieć, czerpać wiedzę i mądrość, wyszukać jej między poszczególnymi linijkami. Tutaj zawsze dobro zwycięża i tego uczy się nasze dziecko, że zło nie ma szans, że warto mieć serce i pamiętać o tym, by z niego korzystać, by pomagać innym, być po prostu dobrym, chociaż we wszystkim lepiej zachować umiar i nie być naiwnym, jak Pinokio na przykład. Polecam, choć chyba nie muszę do takich książek zbytnio namawiać.