Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alicja Fethke
1
6,4/10
Pisze książki: powieść przygodowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Hades na urlopie Alicja Fethke
6,4
Czasem lubię przeczytać też jakąś pozycję z gatunku literatury przygodowej. Tym razem w moje ręce trafiła powieść Alicji Fethke pt. ,,Hades na urlopie”. Intrygujący tytuł zachęcił mnie do zapoznania się z nią. Dodatkowym jej atutem podczas lektury okazało się, że zawiera elementy fantastyki przez co tylko zyskała na wartości !
Ale od początku… Alicja będąca główną księgową w firmie pewnego dnia dostała do potrzymania w dłoni piórko i figurkę, które miały rzekomo przynieść jej szczęście. Tymczasem jednak w niedługim czasie straciła pracę i nic nie zapowiadało, że miałaby znaleźć nowe równie interesujące stanowisko. Mniej więcej w tym samym czasie na przyjęciu u koleżanki poznała Marka Podolskiego, który organizował wyprawę do Manonga Południowego. Kobieta w przeciwieństwie do pozostałych uczestników była sceptycznie nastawiona do tego przedsięwzięcia. Wydarzenie mające się tam odbyć miało być niecodzienne, gdyż obchodzono ją tylko raz na 72 lata i po raz pierwszy zostali na nią zaproszeni ludzie ,,z zewnątrz”. W ostatniej jednak chwili Alicja zdecydowała się przeżyć tą niezapomnianą przygodę, którą z pewnością miała zapamiętać do końca swoich dni…
Powieść składa się z 2 głównych części – pobytu Alicji, Adeli, Marka, Andrzeja oraz Marcina w Marongo Południowym, a następnie akcja toczy się w piekle, pojawia się wówczas motyw fantastyczny. Właściwie nie potrafię ocenić, która bardziej mi się podobała. Zarówno jedna, jak i druga miała w sobie coś, co wciągnie czytelnika w fabułę i nie pozwoli mu się od niej oderwać.
,,Hades na urlopie” zainteresował mnie już swoją niebanalnością od pierwszej strony. Mimo, że ta powieść ma ponad 400 stron nie odczułam tego. Dzięki szybkiej i wartkiej akcji, a także dobremu warsztatowi pisarskiemu Alicji Fethke strony przelatywały mi błyskawicznie, a ja nie potrafiłam odłożyć książki na bok. Cały czas chciałam poznać dalsze losy bohaterów - najpierw plemienia zamieszkującego Mamongo Południowe, a następnie ,,mieszkańców” Hadesu.
Jedyne, co mnie irytowało w tej pozycji to fakt, że był dialog, następnie narracja, potem znów miał być dialog, jednak nie został oznaczony i nieco utrudniało mi to lekturę. Nie wiem, jak nazwać ten zabieg, więc przedstawiłam go obrazowo.
Podsumowując pozycję uważam za udaną. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, jednak z pewnością nie ostatnie. Spędziłam z nią kilka godzin czasu, które uważam za świetnie wykorzystane. Interesującym zabiegiem było przedstawienie ,,warunków” panujących w piekle. Jestem przekonana, że nie jeden czytelnik będzie nimi zachwycony, gdyż Pani Fethke w tej kwestii nie zabrakło fantazji. Pojawią się także postacie biblijne. Jedno jest pewne, to nie jest pozycja, jakich wiele. To po prostu trzeba przeczytać i samemu wystawić ocenę !
Moja ocena : 9/10
Hades na urlopie Alicja Fethke
6,4
Macie ochotę na lekką i przyjemną lekturę z nutką fantastyczną? Macie ochotę przenieść się w głąb Afryki i do piekielnych podziemi, w których wcale nie jest tak strasznie? :). Jeśli odpowiedź na przynajmniej jedno z tych pytań brzmiała "tak", to koniecznie sięgnijcie po powieść Alicji Fethke "Hades na urlopie".
Alicja z dnia na dzień zostaje pracy. Firma, w której pracowała jako księgowa została czasowo zamknięta, a kobieta musi udać się na przymusowy urlop. Wskutek kilku zbiegów okoliczności decyduje się na podróż do Afryki. Okazja jest wyjątkowa, bo ona i inni uczestnicy wycieczki będą mieli okazję uczestniczyć w wielkim święcie szczepu Marongi. Na miejscu Alicja ciągle napotyka tajemniczego mężczyznę o twarzy czarnej jak smoła, a także Napoleona, Zakonnicę, Wędrowca i Błazna. Okazuje się, że tylko ona ich widzi i początkowo podejrzewa, że może to być spowodowane halucynogennym napojem. Wkrótce wyznają Alicji, że wybierają się w podróż do piekła, do którego bardzo szybko trafia również sama główna bohaterka. Prześladujący ją wcześniej mężczyzna jest nikim innym niż sekretarzem pana podziemi i sprowadził ją do piekła, gdyż zostały jej powierzone rządy nad królestwem podziemi na czas urlopu Hadesa. Alicja wprowadza niemałą rewolucję do piekła, wielokrotnie kłóci się ze "zwidami", które swoimi sprzeczkami i dąsami doprowadzają ją do wielu nerwowych sytuacji. Oprócz podniosłych sytuacji będzie również spotkanie ze znanymi piekielnymi osobistościami oraz zwiedzanie najciekawszych miejsc i dużo śmiechu :)
Powieść podzielona jest na 4 główne części: Wstęp do piekła, Afryka, Piekło, Normalne życie. Prosty i przystępny jest nie tylko podział tekstu, ale również cała historia. Każda z postaci stworzonych przez Alicję Fethke ma własne, niepowtarzalne cechy. Bohaterowie są bardzo interesujący i barwni, nie ma miejsca na przynudzanie, bo co chwilę nas zaskakują. Kolumbijska mafia, "Zwidy", Woody Allen, Lucyfer, Persefona, Nostradamus, Cerber i Lilith to tylko niektóre postacie przewijające się przez całą książkę. Na uwagę zasługuje również metamorfoza Alicji. Poznajemy ją jako księgową, trochę zagubioną i z kilkoma kompleksami, a na kartach powieści rodzi się pewna siebie, odważna i stanowcza władczyni podziemi.
Przez cały czas jest fajnie, zabawnie, lekko. Jest oczywiście kilka delikatnych dłużyzn, ale plusy zdecydowanie przeważają kilka minusików. Jeśli szukacie dobrej lektury na wakacje, na wygrzewanie się na słoneczku, to "Hades na urlopie" jest jedną z odpowiednich pozycji na relaks. Ta powieść dała mi dużą dawkę rozrywki i myślę, że większość z Was odbierze ją w bardzo podobny sposób :)).