Spider-Man Noir Margaret Stohl 8,0
ocenił(a) na 711 tyg. temu SPIDER W LATACH 30.
Spider-Man Noir to nie najbardziej znana w Polsce pajęcza postać. W sumie to niewiele go było, pojawiał się w eventach typu „Spiderversum” czy „Spidergeddon”, pojawił się w grze „Shattered Dimensions” czy w animacjach, ale komiksowo wiele go nie mieliśmy, a na pierwszy plan nie zawitał u nas nigdy dotąd. Ale teraz już mamy i od razu jeden solidny tom zbierający wszystkie miniserie i one-shoty z jego udziałem. No i warto, bo to tom bardzo fajny, świetnie pokazujący postać, jej świat i przygody, a przy okazji dopełniający tego, co po polsku już wyszło, bo dorzucający tie-iny do wspomnianych już wyżej wydarzeń, które czytają się w większości bardzo dobrze.
Akcja zabiera nas do lat 30. XX wieku, czasu wielkiego kryzysu, ale w alternatywnym świecie, gdzie – w chwili gdy zaczyna się akcja – w redakcji Daily Bugle pojawia się policja. Ktoś wezwał bowiem funkcjonariuszy do rzekomego postrzelenia J. Jonaha Jamesona, więc ci sprawdzają sytuację i… Fakt, JJJ oberwał kulkę a nad nim stoi Spider-Man Noir z bronią w ręku – ten sam Spider, na którego gazeta pisała niepochlebne teksty. I co z tego, że twierdzi, iż jest niewinny? Każdy wie swoje.
Akcja cofa się o trzy tygodnie, kiedy to dziennikarz Ben Urich przygląda się bliżej protestom, które nakręca May Parker. To tu poznaje jej siostrzeńca, Petera, chłopaka, który uważa, że jego wujka zabił miejscowy szef przestępczego świata, Goblin. Spotkanie to okaże się brzemienne w skutki, kiedy Urich postanawia pokazać chłopakowi jaki naprawdę jest ten świat, a to zmieni życie młodego Parkera tak, jak nikt nie mógł się tego spodziewać…
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2024/03/spider-man-noir-david-hine-fabrice.html