Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński27
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sergiusz Torwan
1
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Portrety ze słów Sergiusz Torwan
6,3
„Portrety ze słów” to niewielki zbiór sześciu krótkich opowiadań autorstwa Sergiusza Towana. Ich bohaterami jest sześcioro, całkowicie różnych ludzi, których dzieli wszystko - wiek, wykształcenie, styl życia, ale łączy samotność i ostracyzm społeczny, choć w każdym przypadku poznajemy jego inne oblicze.
Zbiór otwiera najkrótszy, bo zaledwie trzystronicowy, i najsłabszy niestety tekst, pt. 'Zenek „Trzy tysiące”'. Jest to opowieść o bezdomnym, która kończy się zanim się właściwie rozpoczęła. Poznajemy krótki epizod z życia tytułowego Zenka oraz jego zamroczonych alkoholem towarzyszy, jest to jednak zbyt pobieżny szkic, by na długo pozostał w pamięci.
Kolejne opowiadanie, "Aniela", to historia starszej kobiety, nałogowej zbieraczki śmieci. Krótki, napawający smutkiem tekst o strasznej egzystencji, w jakiej wegetują ludzie wokół nas, zmusza do zastanowienia się nad tym, co naprawdę wiemy o osobach mijanych codziennie na ulicy.
Na tle tych dwóch niewielkich objętościowo utworów, "Psy" prezentują się dosyć obszernie. Jest to oparta na faktach historia Aleksandra Marinesko, radzieckiego okrętu podwodnego, który niechlubnie wsławił się wysadzeniem w powietrze niemieckiego statku pasażerskiego. Wątek Rosjanina przeplata się z opowieścią o psach szkolonych przez żołnierzy armii radzieckiej do walki na froncie. Dopiero, gdy obydwie historie splatają się w całość, tytuł opowiadania nabiera nowego znaczenia i skłania do przemyśleń nad ludzkim okrucieństwem.
"Maks – ostatnie włamanie" to, jak wskazuje sam tytuł, opowieść o złodzieju, który planuje ostatni skok w swoim życiu. Choć udaje mu się uciec z łupem, nie zdaje sobie sprawy, że zadarł z niewłaściwymi ludźmi. Przy okazji zostaje także wplątany w sprawę zabójstwa głównego komendanta policji…
Zdecydowanie najlepszym tekstem w całym zbiorze jest "Profesor Mitrynga". Jest to poruszająca opowieść o zasłużonym i szanowanym profesorze, który okazuje się być dawnym żołnierzem Ukraińskiej Powstańczej Armii, mającym na rękach krew zamordowanych Polaków w czasie Drugiej Wojny Światowej. Rozrachunek profesora z przeszłością i konieczność zmierzenia się twarzą w twarz z demonami przeszłości jest naprawdę poruszające i warte przeczytania.
Zbiór zamyka opowiadanie "Szpicel", krótki tekst o byłym esbeku, który postanawia dorobić się szantażując dawnych współpracowników SB, których teczki ukrył w tajemnicy, a którzy obecnie piastują wysokie funkcje w państwie. Rzadko kiedy taki proceder uchodzi na sucho, tak jest i w tym wypadku. Co czeka szantażystę, gdy osoba, od której chciał wyłudzić pieniądze może odebrać mu znacznie więcej?
Opowiadania Sergiusza Towana zaskakują wnikliwością w spojrzeniu na świat i ludzi. W tych jakże krótkich tekstach autorowi udało się zawrzeć spory ładunek emocjonalny i skłonić czytelnika do refleksji nad sobą, swoim życiem, ale i nad społeczeństwem w ogóle. Wydźwięk wszystkich opowiadań jest skrajnie pesymistyczny, obnażają obojętność i zło drzemiące w ludzkich duszach. Większość tekstów pozostawiła jednak uczucie niedosytu, jakby czegoś im jeszcze brakło. Może to kwestia zbyt minimalistycznej formy – na trzech lub czterech stronach nie zawsze można zawrzeć wszystko to, co najważniejsze.
Dużym atutem tego zbioru jest piękna okładka, która zachwyciła mnie od pierwszej chwili, gdy ją ujrzałam. Kobieta z oczami zasłoniętymi szarfą, w którą wkomponowano tytuł, intryguje i zachęca do lektury.
Portrety ze słów Sergiusz Torwan
6,3
Niepokojący, prawdziwy obraz nas samych: słabych, egoistycznych, zagubionych. "Portrety ze słów" to zbiór krótkich opowiadań o nietypowych ludziach, którzy świadomie, bądź nie znaleźli się na marginesie społeczeństwa. Autor chłodno traktuje swoich bohaterów, szczędząc im emocji. Kreuje ich z ogromną dokładnością, ale raczej z cynizmem i sarkazmem. Jego postacie są sugestywne i dają nam dużo do myślenia, sam autor jednak niczego nam nie ułatwia- ich ocenę pozostawia w całości nam, niekiedy tylko sugerując cokolwiek. Powoli, lecz konsekwentnie chce nam udowodnić, że człowiek nie może się zmienić, nie może uciec od przeszłości.