Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Byzia
2
5,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
158 przeczytało książki autora
56 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pogryziona przez wiewiórki Katarzyna Byzia
5,5
Bardzo fajna pozycja! Pierwszy raz wypożyczyłam coś tylko ze względu na tytuł i nie zawiodłam się;) czyta się szybko i przyjemnie. Historia banalna, a zarazem wciągająca. Sporo zabawnych momentów i dialogów. "Pogryziona przez wiewiórki" przedstawia perypetie Edzi, scenarzystki popularnej telenoweli. Tajemniczo brzęczący kot, nietuzinkowi przyjaciele oraz romans, który kończy się śmiercią w najmniej oczekiwanym momencie...a ponadto blizna z dzieciństwa, która bynajmniej nie jest pamiątką po spotkaniu z wiewiórkami. Polecam - miły czasoumilacz
Nie żyję, więc jestem Katarzyna Byzia
5,9
w dobie pracoholizmu, odwrócenia zasady że pracuje się po to, aby żyć, wyzysku pracownika przez pracodawcę książka ta ma bardzo aktualną tematykę. Pokazuje, do czego może doprowadzić zaabsorbowanie pracą- do zgonu. Bohaterka pracowała w najlepszej agencji reklamowej i zmarła w bardzo nieodpowiednim momencie- tuż przed prezentacją dla klientów. Okazało się, że to niedopatrzenie anioła zastępczego i właściwie powinna żyć. Zwiedzane przez nią zaświaty niepokojąco przypominają a to szpital, a to jakąś biurokratyczną machinę, a to dziwną instytucję. Perypetie bohaterki po śmierci pobudzają do niewesołego śmiechu, podszytego nutką refleksji. A jeśli to prawda, jeśli TAK ma wyglądać życie pozagrobowe, to jaki jest sens naszych starań? Jeśli można wtedy wybrać Boga który umarł na marskość wątroby?
Na ziemi mamy tylko wyścig szczurów, miłość, rodzina, przyjaźń to odrzucone wartości. Uwielbiam takie przewrotne ironiczne opowieści o kondycji ludzkiej, o zaślepieniu pracą, o byciu jej niewolnikiem nie dla korzyści materialnych tylko prestiżu, poczucia własnej wartości. mam nadzieję, że nie jest to głos wołającego na puszczy, że ludzie się opamiętają i zaczną żyć dla siebie a nie na chwałę wielkich korporacji.
Powieść na pewno daje nam materiał do przemyśleń- i dlatego zapada w pamięć