Znakomity autor i ilustrator książek dla dzieci, laureat wielu prestiżowych nagród literackich, trzykrotnie nominowany do nagrody literackiej im. Astrid Lindgren ( w latach 2006,2007,2008) oraz dwukrotnie do Medalu im. H. Ch. Andersena - wyróżnienia przyznawanego, co dwa lata przez Stowarzyszenie Przyjaciół Książki dla Młodych (IBBY) autorom i ilustratorom książek dla dzieci, nagrody nazywanej Małym Noblem. Książka Tato! zdobyła najbardziej prestiżową nagrodę literacką w kategorii książek dla dzieci i młodzieży przyznawaną przez norweskie Ministerstwo Kultury, została tez uznana za najpiękniejszą książkę roku.Zapoczątkowała społeczną debatę na temat roli ojca.
Absolutnie niezwykła i wartościowa książka. Opowieść o dziecku żyjącym z mamą w depresji. O próbie udźwignięcia choroby bliskiej osoby. O niemożności udźwignięcia przez małe dziecko tak dużej odpowiedzialności za chorobę rodzica. O szukaniu pomocy. O zagubieniu.
"Kiedy była smutna, najbardziej chorowały jej włosy. Włosy mojej Mamy, tak pięknie uśmiechnięte na słońcu, tak ślicznie lśniące i skaczące. Włosy Mamy pełne życia.
A wtedy śmiała się również i Mama.
Ale były takie dni gdy Mama o nie nie dbała. Była dziwna i smutna. I przestraszona. Mama wtedy leżała na sofie i nie miała siły pójść do sklepu, albo zrobić kanapki. Nie miała siły. Czy może nie chciała?
Głupia Mama! Leniwa Mama!
Wtedy biedna Mama płakała. Biedna Mama płakała i płakała. [...]"
Do książki powinien być dodawany prospekt, o tym jak rozmawiać z dziećmi o tej historii i temacie depresji.
Wielka szkoda, że książka jest tak trudno dostępna.
Książka bardzo feministyczna.
Dziewczynki powinny być grzeczne, ładne, czyste, schludne, pilne i cichutkie. Zawsze uśmiechnięte. Nie odzywać się nieproszone. Być niewidoczne. Tak nas przecież wychowano. Jak dobrze, że czasy się zmieniają i powstają książki, które mówią dziewczynkom, że mogą być brudne i głośne. Mogą krzyczeć i się złościć. Mogą być jakie chcą! Nie muszą tłumić uczuć i emocji - udawać, że wszystko jest OK.
Ale czy to książka dla małych dzieci? U dorosłego wywołuje uczucie dyskomfortu, a co dopiero u młodszego czytelnika... Mimo to, pozycja bardzo ważna. Jeśli nie dla małych dziewczynek, to na pewno dla tych dużych.