Historia przedstawiona w tym komiksie o wiele bardziej przypadła mi do gustu niż netflixowa adaptacja - choć pierwsza część serialu wyszła o wiele lepiej niż pierwszy zeszyt komiksu. Także generalnie dla mnie 5 gwiazdek, niesamowite rysunki i niesamowity świat, klimat aż osadza się na duszy i pozostaje z czytelnikiem na długo.
Bardzo lubię kiedy serie, które czytane w młodości wydawane w krótkich zeszytach w końcu ktoś zebrał w większą całość. Jeśli czytelnik polubił Gaimana jako prozaika, nie będzie zawiedziony jego wizją świata w komiksach.
Plusy:
- kolejne udane spotkanie z Sandmanem, władcą krainy marzeń sennych;
- świetne rysunki wielu czołowych rysowników świata;
- każda kolejna strona jest nieprzewidywalna, nie wiadomo co nas spotka;
- szczególnie podobały mi się aranżacje plansz na całą stronę;
- przeplatanie się fikcji z faktami historycznymi;
- każda opowiedziana i narysowane historia ma w sobie coś niezwykłego;
- opowieści nawzajem się splatają i zazębiają;
- wyobraźnia Gaimana nie zna granic czasu ani przestrzeni;
- pokazanie wielu wad człowieka, jego żądzy posiadania i władzy, nieliczenie się z innymi, małostkowość, czasami wręcz okrucieństwo;
- najlepsza historia to ta o spotkaniach co sto lat;
- całość czyta się rewelacyjnie, po stronach lekko się przemyka.
Minusy:
- jako dorosły widzę małe ułomności, ale może nie warto do końca dorastać.
Ogółem komiks bardzo dobry.