Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Christopher Bartle
Źródło: http://www.vielseitigkeitsreiten.de/archivnews2001.html
1
8,1/10
Pisze książki: sport
Urodzony: 19.02.1952
Christopher Bartle (urodzony 19 lutego 1952 roku w Harrogate, North Yorkshire) jest brytyjskim jeźdźcem, który odnosił sukcesy w ujeżdżeniu i WKKW. Obecnie prowadzi Yorkshire Riding Centre, od 2001 roku razem z Hansem Melzerem. Jest też trenerem niemieckiej kadry narodowej w WKKW.
8,1/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Trening konia sportowego Christopher Bartle
8,1
Do sięgnięcia po „Trening konia sportowego” Christophera Bartle’a zachęciło mnie mnóstwo pozytywnych opinii znajomych, którzy twierdzili, że jest to jedna z obowiązkowych pozycji dla każdego jeźdźca. Po przeczytaniu książki muszę przyznać im rację, lecz do tego stwierdzenia dodałabym, że „jest to jedna z obowiązkowych pozycji dla każdego jeźdźca posiadającego już pewien bagaż doświadczeń”. Dlaczego? Już wyjaśniam.
W książce spotykamy się z wieloma bardzo ciekawymi stwierdzeniami, dla niektórych myślę, że wręcz zaskakującymi. Autor między innymi wielokrotnie powtarza, że to postawa jeźdźca w siodle i język ciała są podstawowymi „narzędziami” do komunikowania się z koniem, a działanie dosiadu, łydek i dłoni pełni tylko rolę uzupełniającą. Bartle duży nacisk kładzie na uzyskiwanie prawdziwego porozumienia pomiędzy parą koń-jeździec, na łączącej ich harmonii oraz współpracy opartej na obopólnym zaangażowaniu i zaufaniu, w której obie strony znają swoje zadania, a nie niewolnictwie. Autor przedstawia krok po kroku drogę, jaką musi pokonać młody koń od swoich pierwszych kontaktów z człowiekiem aż do początków sportowej kariery. Ukazuje nie tylko mnóstwo ćwiczeń, które pomagają w wypracowaniu założonych przez jeźdźca celów w pracy z wierzchowcem, ale również przy każdym z nich wyjaśnia, jak poradzić sobie z możliwymi niepowodzeniami w treningu.
„Trening konia sportowego” nie jest, przynajmniej według mnie, łatwą książką. Sposób, w jaki została napisana, i informacje, które zawiera, w mojej opinii wymuszają na czytelniku głęboką analizę samego siebie w opisanych sytuacjach, bo przeczytanie jej dla samego przeczytania nie ma sensu. Komuś, kto nigdy nie zrobił lotnej zmiany nogi w galopie czy piruetu w stępie, może być trudno prawdziwie wczuć się w to, co czyta. W dodatku to nie jest książką dająca wiedzę „od podstaw”. Ona jedynie posiadaną już wiedzę wzbogaca i pogłębia. Uważam, że inne świetne pozycje takie jak „Równowaga w ruchu” Susanne von Dietze lub „Wszechstronne szkolenie koni, cz. I” Jane Savoie są znacznie bardziej zrozumiałe i łatwiejsze w odbiorze dla mniej zaawansowanych jeźdźców.
Każdy jeździec wie, że jeździć konno można nauczyć się tylko i wyłącznie w siodle. Jednak mój trener zawsze powtarza, że fachowej, porządnie wyłożonej przez sprawdzonego profesjonalistę teorii nigdy za wiele. Zdecydowanie takim profesjonalistą jest Christopher Bartle, a jego książkę polecam gorąco wszystkim bardziej zaawansowanym jeźdźcom, którzy mogą z „Treningu konia sportowego” wiele wynieść i prawdziwie skorzystać.