Najnowsze artykuły
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
- ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Balcerowicz
5
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
98 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Historia klasycznej filozofii indyjskiej. Część trzecia: szkoły niebramińskie - adżiwikizm i dżinizm
Piotr Balcerowicz
0,0 z ocen
8 czytelników 0 opinii
2016
Afganistan. Historia - Ludzie - Polityka
Piotr Balcerowicz
7,7 z 12 ocen
47 czytelników 3 opinie
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Afganistan. Historia - Ludzie - Polityka Piotr Balcerowicz
7,7
Afganistan to jedna z najlepiej opracowanych książek, które opowiadają o tym regionie świata. Bogaty język. Wnikliwa analiza, opracowanie historyczne, wiele wyjaśnień, dzięki którym można zrozumieć ten jakże zupełnie inny świat. Autor podróżuje sam w strefie, w której turystów nie ma. Poznaje społeczności lokalne, rozmawia z nimi. Opisy rozmów przybliżają tych ludzi czytelnikowi, jakby sam ich znał, jakby sam rozmawiał. Dokładny opis geografii miejsca, przyrody, podłoża historycznego, a nawet teoretycznych miejsc archeologicznych. Tę część świata naprawdę trudno zrozumieć, jest niezwykle odmienna. Ludzie żyją w bardzo trudnych warunkach i ogromnej biedzie. Mają swoje małe historie, o których dowiadujemy się w bardzo rzeczywisty, obrazowy sposób. Bogaty opis życia codziennego mieszkańców odwiedzanych przez autora miejsc. Wiele zasłyszanych sytuacji:
"- W Kabulu byłem taksówkarzem. Miałem w samochodzie ukryty magnetofon. Milicja talibów zatrzymała mnie na kontrolę, znaleźli dwie kasety. Za słuchanie muzyki grozi tam więzienie. Albo obcinają uszy. Mnie spotkało to drugie.
Uciekinierzy z Kabulu dzielą się przerażającymi historiami ze swojego życia. Mężczyzna około trzydziestki opowiada o ślubie swojej siostry sprzed roku. Wówczas jeszcze wierzono, że w Kabulu da się przetrwać pomimo rządów talibów. Na ceremonię ślubną talibów zwabiły z ulicy odgłosy muzyki. Wpadli na wewnętrzny dziedziniec domu weselnego. Jeden z nich zdarł z twarzy kobiety obowiązkową zasłonę, odkrywając zakazaną szminkę na ustach. Natychmiast odciął nożem pannie młodej dolną wargę." (str.70)
"Restrykcje wprowadzone przez talibów obejmują m. in. zakaz słuchania muzyki, zakaz oglądania filmów, telewizji i wideo, zakaz korzystania z internetu i telefonów satelitarnych (dotyczy to także obcokrajowców),zakaz obchodzenia niektórych świąt (...). Wszystkie imiona niemuzułmańskie muszą zostać zastąpione muzułmańskimi, obowiązuje przymusowe golenie głowy chłopcom oraz nakaz noszenia strojów wyłącznie muzułmańskich. Wszyscy mężczyźni bez względu na wiek muszą nosić turbany (...) Przepisy zakazują golenia lub przystrzygania brody. (...) Wszyscy powinni obowiązkowo modlić się w meczetach pięć razy dziennie. Zakazano trzymania w domu zwierząt. (...) Nie wolno klaskać na imprezach sportowych i innych, w zamian nakazuje się dopingować sportowców okrzykami Allah-o-Akbar.
Kary obejmują chłostę, bicie, amputację kończyn, więzienie, ukamienowanie lub inną formę egzekucji. Kary śmierci przewidziane są za cudzołóstwo, ateizm, nawracanie na inną religię, za odejście od islamu. (str. 71)
Autor bardzo dobrze przygotował się do wyjazdów, posiada wiedzę w zakresie stanu politycznego. Równie dobrze uchwycił ważne informacje i zebrał materiały. Balcerowicz opisuje, przekazuje, uświadamia, tłumaczy, analizuje, ale nie komentuje, nie wyciąga wniosków - opisuje fakty.
W Afganistanie, pewnie nie wiele się zmieniło, jest niezwykle ciężka sytuacja, brak opieki socjalnej, społecznej, zdrowotnej, szkół, produktów żywnościowych, ubrań. Ludzie, mieszkańcy, dzieci i kobiety nie mają żadnych praw. Pomoc ONZ jest śladowa. Inna pomoc humanitarna nie dochodzi do Afganistanu, bo nie jest on rejonem strategicznym ekonomicznie. Brak leków, podstawowych elementów, bez których życie prowadzi do śmierci siedmiomilowymi krokami.
"Na piętrze jestem świadkiem operacji. U chorej, która nastąpiła na minę, gangrena wymusza amputację nogi. Kobietę przywiązuje się płóciennymi pasami do prymitywnego, aluminiowego stołu, po czym skalpelem nacina się nogę, a piłką przecina kość. Tuż poniżej kolana. Operowana raz po raz mdleje, a gdy odzyskuje przytomność, krzyczy. Jej głowę przytrzymuje pielęgniarka. Wszystko odbywa się bez znieczulenia. Do dyspozycji są jedynie bandaże, jodyna i nici chirurgiczne. Zwisające płaty skóry zostają lekko naciągnięte, skręcone, po czym zszywa się je tak, by zakrywały odciętą kość." (str. 104)
W efekcie autor stwierdza, że "wyeliminowanie grup terrorystycznych jest możliwe za sprawą zmiany globalnych mechanizmów ekonomicznych, ażeby zdecydowana większość mieszkańców Ziemi żyjących poza europejską i amerykańską wyspą dobrobytu miała poczucie, że czasy rozpaczliwej nędzy odbierającej im resztki godności stopniowo przechodzą do przeszłości." (str. 40)
Agata Kosmalska, Dookoła Świata
Dżinizm. Starożytna religia Indii Piotr Balcerowicz
6,1
Bardzo ciekawa kondensacja. Rzeczywiście brakuje jednak usystematyzowania tego co wydaje się oczywiste - czyli tego w co dżiniści po prostu wierzą. Dżina - zwycięzca namiętności. Swastyka, otwarta prawa dłoń, półksiężyc, ahinsa - pacyfizm, wegetarianizm i miłość do zwierząt. To wszystko jako tako kojarzy się z tym systemem filozoficznym, czy też religijnym. Mahawira Wardhamana raczej reformator niż twórca tej prastarej religii. Uproszczony podział na digambarów i śwetambarów - autor wymienia cała listę innych odłamów. Mamy tu rys historyczny, praktyki religijne i rytuał, święta dżinijskie. Literaturę kanoniczną. Ruchy reformatorskie, w tym pojawienie się ikonoklazmu. Rozwój i ewolucję dżinizmu. Porzucenie wędrownego trybu życia mnichów i odnowienie dawnych tradycji. Ciekawy związek Aurangzeba z dżinijskim bankierem Siantidasem Dżhawerim. Dla mnie najciekawsze były fragmenty dotyczące logików dżinijskich -
Jasiowidżaja - Podręcznik logiki dżinijskiej
Siddhasena Mahawati - Wprowadzenie do logiki
Akalanka Bhatta - Rozprawa o logice
czy też takie postacie jak Wadisewa Suri, Gunaratna Ganin i Hemaczandra, który wyśmiewał hinduizm, prawdziwym bogiem nazywając człowieka, który osiągnął doskonałość jako dżina. Bum!