Szkarłat wojownika Rosemary Sutcliff 7,3
"Bohaterem tej książki jest chłopiec z plemienia zamieszkującego południowe wyżyny Anglii dziewięćset lat przed naszą erą. Jego kraj rodzinny i mieszkańcy tego kraju nie byli bynajmniej odcięci od tego świata; dowodzą tego niezbicie bursztyn bałtycki i błękitne paciorki z Egiptu, które archeolodzy znaleźli w kurhanach z epoki brązu. Niewątpliwie jednak chłopiec ów niewiele wiedział o świecie, w którym już trzysta lat wcześniej nastąpił upadek Troi, Egipt zaś dawno przeżył swój okres rozkwitu, chociaż pewna dolina między siedmioma wzgórzami, przy brodzie błotnistej rzeki, musiała czekać jeszcze sto lat, aż dzicy pasterze latyńscy rozbiją tam swoje namioty i założą Rzym.
Epoka brązu...Słowa te tchną nieodpartym urokiem, samo ich brzmienie przywołuje na myśl dźwięki harfy, szczęk oręża, grzmiący tętent kopyt końskich i turkot kół na zielonych, wyżynnych szlakach, grzechot ciężarków przy krosnach, na których kobiety tkały wełnę na przyzbach, blask rozwianych na wietrze, dymiących żagwi, rozświetlających pochody pogrzebowe wodzów. Czasy te przypominają nieco zamierzchłą przeszłość Grecji opiewaną przez Homera i sądzę, że tu właśnie tkwi tajemnica ich uroku, chociaż były o wiele surowsze i bardziej prymitywne, a żyjących wtedy bohaterów pochłonęła fala zapomnienia." - Rosemary Sutcliffe, "Szkarłat wojownika", Nasza Księgarnia, Warszawa 1988.