Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trudno mi wystawić tej książce jednoznaczną ocenę. Z jednej strony treść, którą niesie jest ważna dla poprawy naszego życia. Może nie ma w niej nic szczególnie odkrywczego ale w pędzie życia zmusza do refleksji nad jego kierunkiem. Dalajlama mówi przede wszystkim o tym, że każdy pragnienie szczęścia i chce uniknąć cierpienia. Zrozumienie, że inni pragną tego samego prowadzi do otwarcia i współczucia dla nich. Dla rozwijania tej wrażliwości proponuje różne medytacje i ćwiczenia duchowe. Ale z drugiej strony forma literacka nie nadąża za treścią - gdyby odsączyć część "wody" objętość, i tak nieszczególnie duża, jeszcze by się zmniejszyła. Sporo jest powtórzeń (ale może to celowy zabieg - aby czytelnik zapamiętał główne przesłanie książki) a "życiowe" przykłady czasem są dość... miałkie. Bywają miejsca gdzie sprawia wrażenie nieco naiwnej ale myślę, że to z jednej strony ślad prostoduszności autora a z drugiej różnic kulturowych między Wschodem a Zachodem. Stąd taka a nie inna ocena tej książki - wypadkowa dwóch czynników, aczkolwiek uważam że mimo swoich mankamentów jest warta przeczytania.