Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anatol Stern
Źródło: www.audiovis.nac.gov.pl
22
6,8/10
Urodzony: 24.10.1899Zmarły: 19.10.1968
Anatol Stern (ur. 24 października 1899 w Warszawie, zm. 19 października 1968 tamże) – poeta, prozaik, krytyk filmowy i literacki, scenarzysta, tłumacz. Wraz z Brunonem Jasieńskim jest autorem manifestu futuryzmu polskiego Nuż w bżuhu. Jednodńuwka futurystuw.http://
6,8/10średnia ocena książek autora
430 przeczytało książki autora
705 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Antologia polskiej poezji rewolucyjnej 1918-1939 Julian Tuwim
7,6
Fakt, tytuł nie do poduszki, nie dla każdego (poza wierszami dla dzieci). Przede wszystkim dla wrażliwych na słowo pisane, z podstawową znajomością realiów, w których powstały poszczególne dzieła.
Moim skromnym zdaniem, podstawa do nauki przed maturą i w czasie studiów humanistycznych.
Tuwim Dzieciom to część, której jeśli ktoś nie zna, to musi być..no.. wybitnie durny.
Antologia polskiego futuryzmu i Nowej Sztuki Aleksander Wat
7,1
Znakomity wstęp Zbigniewa Jarosińskiego - wybitna rozprawa! Mnóstwo rzetelnych informacji o początkach literatury dwudziestolecia.
Zaskakująco przemyślane, konsekwentne manifesty. Często zabawne - i logiczne. Bardzo fascynujące, daleko bardziej niż realizacja.
Zaskoczeniem również wiersze z "Buta w butonierce" Jasieńskiego - większość jest mądrym i zdyscyplinowanym wykorzystaniem postulatów manifestów.
Pozostałe wiersze futurystyczne to w większości ciężkie do przetworzenia eksperymenty; przez "Mopsożelazny piecyk" Wata już w ogóle nie byłam w stanie przebrnąć.
Pod koniec zbioru, zgodnie z chronologią, utwory Nowej Sztuki, bliskie awangardzie; wymagają często intelektualnego rozbioru, a, niestety, umysł jest już zbyt zmęczony poprzednimi trzystoma stronami futuryzmu ;)