Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Moja przygoda z tą powieścią jest dość śmieszna. Kiedyś, miałam chyba 15-16 lat, wypożyczyłam ją z biblioteki. Doczytałam jakoś mniej więcej do 1/3 i oddałam, bo wyjeżdżałam na wakacje i wiedziałam, że w tym czasie nie będę miała na nią czasu. Po powrocie chciałam ją wypożyczyć ponownie, ale ktoś ją wziął i nigdy nie oddał (nieładnie, cholercia)... Zapomniałam o niej, aż po kilku latach znalazłam ją na Allegro. Wreszcie mogłam poznać zakończenie! Nie wiem, czy to kwestia tego, że w mojej głowie wytworzyła się ogromna wyobraźnia, jak fabuła mogła się dalej potoczyć, czy może przez te lata widziałam wiele filmów i czytałam sporo innych książek o podobnej tematyce, ale po zakończeniu nie poczułam żadnego wielkiego WOW. Ot zwyczajna historia, bez żadnych zaskakujących zwrotów akcji ani spektakularnego zakończenia. Mimo wszystko tytuł wyrył się na stałe w mojej pamięci i pewnie nigdy o nim nie zapomnę ;)