Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bobby Sands
1
7,8/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 09.03.1954Zmarły: 05.05.1981
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
7,8/10średnia ocena książek autora
40 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jeden dzień w moim życiu Bobby Sands
7,8
Wstrząsająca relacja o losach więźniów politycznych przetrzymywanym w niesławnym, przypominającym obóz koncentracyjny zakładzie karnym Maze. Bobby Sands spisał swoje traumatyczne przejścia na skrawkach chusteczek i papieru toaletowego, które ukrywał we własnym ciele. Swój upór w odmowie założenia więziennego ubrania przypłacił wyniszczającymi i upokarzającymi torturami. W końcu zdecydował się zapłacić najwyższą cenę po to żeby władze brytyjskie i opinia międzynarodowa dowiedziały się o niesprawiedliwym traktowaniu Irlandczyków w Ulsterze. Zmarł po kilkudziesięciu dniach strajku głodowego. Był pierwszą z dziesięciu ofiar więziennych protestów.
Jeden dzień w moim życiu Bobby Sands
7,8
Przejmująca lektura. Pod wieloma względami podobna do opowiadań Szałomowa, Sołżenicyna czy Herlinga-Grudzińskiego, a jednak bliższa naszym czasom i przez to bardziej oddziałująca na świadomość. Fakt, że książka została napisana na zwitkach papieru toaletowego, które Bobby Sands przemycał jako więzienny gryps ukryty we własnym ciele nadaje jej wymiaru nie tylko literackiego, lecz czyni ją namacalnym świadectwem historii. Największe wrażenie wywarły na mnie opisy przyrody, nie dlatego że obfitują w niezwykłe metafory, lecz dlatego że -w odróżnieniu od pisarskich fajerwerków- w tym przypadku mamy opis przyrody ograniczony do widoku z jednego więziennego okna. Opisywane przez Bobby'ego ptaki, gwiazdy czy śnieg pozwalają nam odczuć namiastkę stanu w jakim się znajdował.